Kokosowe wakacje – Sławek Walkowski
Sezon urlopowy w pełni. Nareszcie możemy odetchnąć i wypocząć. Ale czy na pewno? Właśnie trwają kokosowe wakacje. Tak je nazwałem.
Sezon urlopowy w pełni. Nareszcie możemy odetchnąć i wypocząć. Ale czy na pewno? Właśnie trwają kokosowe wakacje. Tak je nazwałem.
Cytryna to roślina należąca do owoców cytrusowych. Samo słowo wywodzi się od nazwy ich rodzaju – Citrus. Jest ona w Polsce dobrze znana i powszechnie dostępna, dlatego łatwo zapomnieć, że jest to owoc egzotyczny, który przywędrował do Europy z Dalekiego Wschodu – z Indii…
Boeing 737 trzęsie się, gdy szybko hamuje na pasie lotniska w Brindisi. Po chwili oddychamy już ciepłym południowym powietrzem. I uśmiechamy się. Jesteśmy na włoskim obcasie!
Wiele potraw odeszło w zapomnienie. Codziennie powstają nowe. Są również takie, które na pewien czas znikają, by potem przeżywać swój renesans.
– Idziemy coś zjeść! – pewnie nie raz krzykniecie tak w nadchodzące wakacje. A chwilę potem zaczniecie się zastanawiać, jaki lokal wybrać.
Słysząc słowo „tort” od razu przed oczami wyobraźni widzimy okrągły biszkopt przełożony kremem. W kuchni staropolskiej sprawa wcale nie była jednak taka oczywista. Nie dość, że sama nazwa często odnosiła się do ciast zupełnie innego typu, to mogła dotyczyć potraw…
Wydawałoby się, że pewne historie są już znane na wylot, że nic nie trzeba dodawać. Ale nagle, jak królik z kapelusza, wyskakuje nowy fakt – i sporo zmienia.
Zrobiło się cieplej i wraz z ładniejszą pogodą wzrasta nasza ochota na „coś do ochłody”. Na myśl od razu przychodzą nam lody. Ten pyszny zimny deser znany był już starożytnym Chińczykom, a przepis na nie był pilnie strzeżonym sekretem.
Piotr jest moim zacnym kolegą ze studiów. Wie o królowej gier zespołowych, czyli o piłce kopanej, wszystko. Dosłownie wszystko. Ze mną dzieli swoją drugą pasję – dobre jedzenie.
1 października obchodzono Światowy Dzień Wegetarianizmu. Chciałem napisać „obchodziliśmy”, ale ja akurat go przegapiłem. I wy pewnie też.
Pizza – zna ją każdy! Podbiła cały świat. Bo jest prosta do zrobienia. Można na nią położyć właściwie wszystko, co się chce. Można się nią dzielić. I jest smaczna.
Maj to majówki. Maj to matury. Maj to święto Konstytucji 3 Maja. Zastanawiałem się, czy na ten dzień mamy jakąś potrawę.
Po wielkim boomie food trucków sprzed kilku lat pozostało jedynie wspomnienie. Czy to oznacza, że dobre uliczne jedzenie zniknęło na dobre? Wcale nie.
Byłem na targu. Kupiłem pęczek szparagów. Potem poszedłem do hipermarketu i tam na dziale warzyw były szparagi. Kupiłem następny pęczek.
Wiosna w pełni, a co za tym idzie, rozkręca się sezon na świeże warzywa i owoce. W dawnej kuchni był to szczególny czas, kiedy po miesiącach jedzenia zapasów, nieubłaganie pustoszejącej spiżarni natura odradzała się na nowo, by obrodzić we wszelkie dobra, które może spożywać…
Jeszcze raz, bo warto. Pisałem o niej wiele, ale jeszcze nie wszystko. Pizza – tak dobrze poznana, kryje jeszcze w sobie tajemnice.
Wyrobił ciasto na makaron. Ugotował go, a potem dodał masło i parmezan. I już.
Karnawał już za nami, ostatki też już minęły, ale warto wspomnieć o ich symbolicznym atrybucie – śledziu. Ta powszechnie znana i zdrowa ryba kojarzy nam się głównie z zagryzką do wódki, stąd pierwsze skojarzenie z hucznie obchodzonymi zapustami. Śledź jednak…