Lament po Mistrzu Słowa – ks. Zdzisław Ossowski

Ernest Bryll nie umiał żyć samotnie. Wokół niego gromadzili się ludzie młodzi i dorośli, ci, co dopiero odkrywali w sobie pasję poetycką, ale także ci, którzy już dorobili się całkiem opasłych tomików własnej poezji. Nie odtrącał ani nie pomijał nikogo.…