Możliwe wbrew pozorom – Anna Maria Kolberg OV
„Dzień zaczął się źle i kończył się jeszcze gorzej. Jak zwykle autobus był przepełniony. Podczas gdy popychano mnie na wszystkie strony, mój smutek wzrastał. Nagle usłyszałam głos dobywający się z przedniej części autobusu: – Prawda, że piękny dzień?”