Strapionych pocieszać. O Antosiu, co pocieszał blaskiem słońca – ks. Dariusz Drążek
Dawno, dawno temu – to nie bajka – żył sobie chłopiec, o imieniu Antoś. Pewnego dnia, gdy miał około dziesięciu lat, usiadł przy stole w swoim domu i w skupieniu zaczął coś pisać na kartce papieru – coś bardzo, bardzo…