Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

NIEDZIELA TRÓJCY NAJŚWIĘTSZEJ, UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA I IX NIEDZIELA ZWYKŁA

NIEDZIELA TRÓJCY NAJŚWIĘTSZEJ
Szamayim i uranos – o naszym spoglądaniu w kierunku nieba
Tam próbujemy dostrzec tajemnicę Boga


Ludzie od wieków spoglądali w kierunku nieba, próbując dowiedzieć się czegoś o Bogu. Z pomocą przyszedł On sam, ukazując Siebie poprzez Pismo Święte. Z niego to Izraelici dowiedzieli się, że cały świat jest dziełem stwórczym jednego i jedynego Boga i że „na niebie [hebr. szamayim] wysoko i na ziemi nisko nie ma innego” (Pwt 4,39). Psalmista nie tylko wyraził przekonanie, że „przez słowo Pana powstały niebiosa [hebr. szamayim]” (Ps 33,6), ale ponadto widział działanie Boga w świecie oraz Jego niczym nieograniczoną władzę nad całym stworzeniem. I tutaj dochodzimy do pewnej trudności. O ile dzieło stwórcze przypisujemy Bogu Ojcu, o tyle możemy się zdziwić, że również Jezus, Syn Boży, ma nad kosmosem pełnię władzy. Sam oznajmił swym uczniom: „Dana mi jest wszelka władza w niebie [gr. uranos] i na ziemi” (Mt 28,18). No to kto jest Panem wszystkiego? Bóg Ojciec czy Bóg Syn? Idźmy jeszcze dalej! Św. Paweł wspomina o tym, że prowadzi nas „Duch Boży” (Rz 8,14) i to On uzdalnia nas, abyśmy nazywali Boga Ojcem. Sam ukazuje Boską moc i władzę nad wszechświatem. I tak rozszerza się nasze wyliczanie: istnieje Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch. Trzech Bogów? Absolutnie nie, skoro Bóg jest jeden! I to jest tajemnica istnienia jednego Boga w trzech Osobach, którą nazywamy Trójcą Świętą. Trudna to prawda i nie do zrozumienia, dlatego właśnie mówimy o tajemnicy. Spoglądając w niebo, mamy prawo zastanawiać się nad nią, ale musimy wiedzieć, że tu, na ziemi, nigdy jej nie pojmiemy.

UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA
Damhaima – o krwi zbawiciela
Chrystus karmi nas swoim Ciałem i poi swoją Krwią


Zgodnie z wolą Bożą, zapisaną w Prawie Mojżeszowym, Izraelici składali ofiary Panu. Ten kult zapoczątkował Mojżesz, który po otrzymaniu instrukcji od Pana zbudował u stóp góry Synaj ołtarz i tam złożył ofiarę całopalną. Spalano (w całości albo tylko częściowo) zwierzęta, wcześniej jednak pozbawiano ich krwi. Ona sama stanowiła również ważną żertwę ofiarniczą, a poza tym miała dodatkowo przypieczętować przymierze, jakie Bóg zawarł z narodem wybranym. Mojżesz, pokropiwszy nią lud, rzekł: „Oto krew [hebr. dam] przymierza” (Wj 24,8). Przez wieki zatem spalano zwierzęta, a ich krew wykorzystywano do rytualnych pokropień. Wszystko się skończyło, kiedy na świat przyszedł Mesjasz i złożył nową, doskonałą i świętą, ofiarę – nie ze zwierząt ani z ich krwi, „lecz przez własną krew [gr. haima]” (Hbr 9,12). Zachęcając w Wieczerniku swych uczniów, aby spożywali Jego Ciało i pili Jego Krew, powiedział: „To jest moja Krew [gr. haima] Przymierza, która za wielu będzie wylana” (Mk 14,24). A to nastąpiło na Golgocie. Tak oto Bóg przez ofiarę Chrystusa i z Chrystusa zawarł z ludzkością nowe przymierze. Odtąd Ciało i Krew Jego Syna będzie jedyną prawdziwą, uprawnioną i skuteczną Ofiarą. Spożywamy Ciało Zbawiciela, które jest dla nas pokarmem na drodze do wieczności, i pijemy Jego Krew, podnosząc „kielich zbawienia” (Ps 116B,13). Tę prawdę głosimy światu podczas święta Bożego Ciała (nie jest to nazwa liturgiczna ani do końca adekwatna, gdyż brakuje w niej wzmianki o Krwi Pańskiej).

IX NIEDZIELA ZWYKŁA
Szabbatsabbaton – o dniu świętym dla Żydów
Czy wolno naruszać szabat?


Ostatni dzień tygodnia Żydzi obchodzili jako swój „dzień uroczysty” (Ps 81,4), jako szabat (hebr. szabbat; por. Pwt 5,12.14) ustanowiony na pamiątkę odpoczynku Boga po sześciu dniach pracy nad stworzeniem świata. Taka jest geneza tego wyjątkowego dnia, który Izraelici mieli święcić. Święcenie to polegało m.in. na powstrzymywaniu się od pracy. Tymczasem pracę podjęli uczniowie Jezusa, którzy w dniu szabatu przechodzili przez pole i zrywali kłosy. Byli głodni, więc skorzystali z możliwości, by posilić się wyłuskanymi ziarnami. Skrupulatnie przestrzegający szabatu faryzeusze natychmiast oskarżyli ich o łamanie go poprzez niekonieczną aktywność. W obronie „żniwiarzy”, bo chyba tak czyn uczniów odczytali faryzeusze, Jezus przedstawił dwa argumenty: po pierwsze, głód usprawiedliwia zachowanie uczniów, tym bardziej, że już zdarzyło się kiedyś, iż głodny Dawid i jego towarzysze zjedli chleby pokładne, które spożywać mogli tylko kapłani. Po drugie zaś, „szabat [gr. sabbaton] został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27) oraz to On, Syn Człowieczy, jest „Panem także szabatu [gr. sabbaton]” (Mk 2,28). W świetle powyższych argumentów, należy odczytać kolejną perykopę Ewangelii. W dniu szabatu „Pan szabatu” pomógł człowiekowi, który był w potrzebie: w synagodze uzdrowił człowieka z uschłą ręką. To też nie spodobało się Jego przeciwnikom. Po zmartwychwstaniu w Chrystusie zajaśniała chwała Boża (por. 2 Kor 4,6), dlatego dla nas nie szabat, lecz niedziela jest dniem świętym.

Więcej przeczytasz w 11. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [26 maja i 2 czerwca 2024 R. XXXV Nr 11 (900)], str. 6-7.
Fot. Pixabay.com

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *