Nie spoileruj… – Elżbieta Ruman

Był drugi dzień świąt wielkanocnych około godziny 14, dzieci zmęczone dyngusowym szaleństwem wróciły do domu. Dwóch chłopców – dziesięcioletni Gabriel i dwunastoletni Kajo – usiedli na kanapie w salonie i zaczęli rozmawiać. Dyskretnie przysłuchiwałam się ich rozmowie.

REKLAMA

Gabryś: – Wszyscy mnie spoilerują. Kajo: – Mnie też. Gabryś: – Jechaliśmy kolejką nad Soliną i chciałem powiedzieć rodzicom, jak to wygląda w mojej kamerce. Ledwie zacząłem mówić, a już tata mi przerwał i dokończył za mnie. Kajo: – Ja mam tak samo, nic nie mogę powiedzieć do końca, bo moje rodzeństwo natychmiast mi przerywa!
Rozmowa w tym duchu trwała kilka minut, ja w tym czasie zajrzałam do słownika miejski.pl, żeby sprawdzić słowo „spoiler”. Otóż angielskie „spoil” oznacza „zepsuć, zmarnować” i ma dziś szerokie zastosowanie. Spoilerem określa się dowolną informację, której wyjawienie może zepsuć wrażenia z filmu, książki, gry komputerowej itp. Spoilery zazwyczaj zdradzają kluczowe elementy fabuły, takie jak śmierć bohatera, nieoczekiwane zwroty akcji lub zakończenie.
Słuchając chłopców, doszłam do wniosku, że słówko „spoiler” jest używane przez nastolatków już nie tylko w opowiadaniach treści obejrzanych filmów. Chodzi o coś istotniejszego – o opowiadanie życia, własnych doświadczeń i przeżyć. (…)

Elżbieta Ruman

Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 kwietnia i 7 maja 2023 R. XXXIV Nr 9 (872)]

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *