W większości biografii gdański wątek z życia Napoleona w ogóle nie jest poruszany albo kończy się na jednym akapicie. Niewielu wie, że sam cesarz twierdził, że „Gdańsk jest kluczem do wszystkiego”.
Niedawno odbyła się światowa premiera długo wyczekiwanego filmu biograficznego „Napoleon” w reżyserii Ridleya Scotta. Zanim film pojawił się na wielkim ekranie, już wywołał wiele komentarzy, głównie ze strony historyków. Patrice Gueniffey – biograf Napoleona – na łamach magazynu „Le Point” nazwał film „bardzo antyfrancuskim i bardzo probrytyjskim” przekształceniem historii. Z drugiej strony, co specjalnie nie dziwi, w brytyjskich mediach dominują zgoła odmienne głosy. „The Times” określił film „spektakularnym eposem historycznym”. Niezależnie od toczonego w mediach sporu należy stwierdzić, że dzieło Scotta w jeszcze większym stopniu ugruntuje pozycję Napoleona jako jednej z najlepiej rozpoznawalnych postaci w dziejach świata. Zamieszanie, jakie wywołuje obraz, warto wykorzystać do przypomnienia mniej znanych wątków z życiorysu Napoleona Bonaparte. Szczególnie tych, które dotyczą naszego regionu. (…)
Jan Hlebowicz, publicysta, historyk, pracownik IPN Gdańsk
Więcej przeczytasz w 25. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [10 i 17 grudnia 2023 R. XXXIV Nr 25 (888)], str. 28-29.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.