Długa jest wędrówka przez pustynię Wielkiego Postu. Kto szczerze wejrzał do własnego serca w Popielcową Środę, ten wiele tam znalazł możliwych ścieżek i kwestii do przemyślenia – z nadzieją na ich poprawienie. Wiele, może zbyt wiele jak na jedną czterdziestodniową wspinaczkę. Warto więc zabrać ze sobą przewodnik lub przyłączyć się do innego wędrowca, lepiej znającego szlak, aby do celu Paschy z sercem o jedną chociaż cnotę bogatszym szczęśliwie dotrzeć.
Pamiętając z jednej strony o przypadającej 7 marca rocznicy śmierci Sługi Bożego bp Konstantyna Dominika, z drugiej o trwającym Roku Świętego Józefa, pozwalam sobie zaproponować lekturę i refleksję nad kazaniem, które biskup Dominik wygłosił 19 marca 1898 roku, będąc jeszcze neoprezbiterem. Wszak dopiero 25 marca owego roku mijała pierwsza rocznica jego kapłańskich święceń. Jest to homilia z okazji uroczystości św. Józefa, wygłoszona w kościele pw. św. Wojciecha w miejscowości o tej samej nazwie, dzisiaj części Gdańska, położonej w dzielnicy administracyjnej Orunia-Św. Wojciech-Lipce na południowym krańcu miasta – nad Radunią i Kanałem Raduni. Miejsce to, związane z kultem św. Wojciecha, jest położone w pobliżu Oruni-Starych Szkotów (Altschottland) – pierwszej parafii, w której Sługa Boży pracował jako wikariusz i pierwszej jego kapłańskiej miłości.
Nic pewnego o okolicznościach powstania kazania nie wiemy.
ks. Piotr B. Tisler
Więcej przeczytasz w 5. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [7 i 14 marca 2021 R. XXXII Nr 5 (816)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (5/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-52021/1622