Benedykt i Franciszek, dwóch żyjących następców św. Piotra. Starszy od kilku lat znajduje się na dobrowolnej emeryturze, skończył właśnie dziewięćdziesiąt jeden lat. Dla wielu katolików jest przykładem prawowierności, a jednocześnie najlepszym kontynuatorem tego, co czynił jako papież Jan Paweł II, jego bliski przyjaciel. Franciszek powiedział o Benedykcie: „Jego modlitwa i przyjaźń są dla mnie szczególnie cenne”.
265 i 266 zwierzchnik Kościoła katolickiego na świecie. Bardziej są do siebie podobni w swym działaniu, czy – jak chce wielu publicystów – niemal wszystko ich różni? To ostatnie stwierdzenie musi być dalekie od prawdy, bo przede wszystkim są katolikami, duchownymi, biskupami, kardynałami, papieżami. Choć różnica wieku między nimi to tylko dziewięć lat, są jednak następcami św. Piotra jakby dwóch epok. Benedykt to ostatni Ojciec Święty ukształtowany przez Sobór Watykański II. Franciszek to pierwszy papież z Ameryki Południowej – pierwszy jezuita, pierwszy zakonnik na Stolicy Piotrowej od stu sześćdziesięciu siedmiu lat. Takie niby sobie wyliczanki, ale ile się za nimi kryje. (…)
