Ktoś może stwierdzić, że w ogóle nie ma o czym mówić jeśli chodzi o prześladowania chrześcijan w Europie. Być może powie: „przecież na tym starym kontynencie z tradycjami nie morduje się wyznawców Chrystusa”. Faktycznie nie ma przelewu krwi ze względu na religię, ale coraz częściej można zauważyć pogardzanie i nietolerowanie osób, które utożsamiają się z religią chrześcijańską.
Kilka tygodni temu papież Benedykt XVI przyjął w Watykanie na audiencji rosyjskiego metropolitę Hilariona Afłiejewa, przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego. Wśród różnych poruszanych tematów jednym z nich był problem bezczeszczenia w wielu krajach, w tym także i w Rosji, tego, co przez chrześcijan uznawane jest jako święte. Ojciec Święty wyraził swój ból i solidarność z prześladowanymi chrześcijanami i zwrócił uwagę na łamanie ich praw i jawną dyskryminację w strefie publicznej w wielu miejscach na całym świecie. Poruszony w papieskiej wypowiedzi ten problem występuje nie tylko gdzieś w dalekich krajach innych kontynentów, ale także w całej Europie. (…)
ks. WOJCIECH WĘCKOWSKI