Pomagajmy z misjonarzami – ks. Zbigniew Sobolewski

Na misjach w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Azji i Oceanii życie toczy się zwyczajnym torem. Na szczęście ustała pandemia, która paraliżowała pracę misyjną, a misjonarki i misjonarze powrócili już do zwyczajnych codziennych zajęć. Pracy i potrzeb jest o wiele więcej, aniżeli możliwości. Misjonarze się tym nie zrażają i robią, co mogą, uruchamiając wyobraźnię miłosierdzia, resztę pozostawiając Panu Bogu.

REKLAMA

Siostry św. Katarzyny prowadzą w Pagouda w Togo Dom Dziecka Carp dla dziewiętnaściorga dzieci w wieku 5–15 lat. Utrzymują go z hodowli kur, świń oraz uprawy kukurydzy i soi. Siostry na co dzień mieszkają w niewielkiej miejscowości Pagouda w diecezji Kara przy parafii Santa Maria Goretti. „Od samego początku istnienia tej parafii siostry pracują z młodzieżą i potrzebującymi. To tutaj znajduje się internat dla 30 dziewcząt z pobliskich miejscowości i Dom Dziecka bł. Reginy Protmann” – wyjaśnia s. Anna.

Dom Dziecka założył w 1999 roku nieżyjący już ks. Piotr Warzecha, długoletni proboszcz w Pagoudzie. Na jego prośbę dzieło przejęły w 2003 roku siostry katarzynki. Obecnie w ośrodku przebywają dzieci, które są sierotami lub półsierotami. „Pochodzą z rodzin ubogich, często doświadczały przemocy, posądzenia o czary… Ich historie na długo zapadają w pamięć. Chcemy ofiarować im godne warunki życia, miłość i radość, które mogłyby uleczyć ich serca i pozwolić im rozwijać się prawidłowo” – zapewnia s. Anna. Dzieci chodzą do szkół podstawowych i średnich. Kiedy opuszczają ośrodek po przekroczeniu piętnastego roku życia zgodnie z zarządzeniami państwa, nadal towarzyszymy im poprzez spotkania i zainteresowanie ich aktualną sytuacją. Niektóre z nich studiują, inne uczą się zawodu, jest też jeden seminarzysta”.

S. Anna Olechnowicz, odpowiedzialna za utrzymanie domu, zwróciła się z prośbą do Dzieła Pomocy „Ad Gentes” o sfinansowanie zakupu młyna do ziaren zbóż. „Będzie służył do bezpośredniego zapewnienia wyżywienia dzieciom oraz hodowanym zwierzętom, a także pobliskiej ludności – pisze s. Anna. – Dom Dziecka utrzymuje się dzięki ofiarności dobroczyńców, realizacji projektów pomocowych oraz w znacznej już części dzięki produkcji własnej żywności i środków. Takim środkiem byłby młyn do mielenia ziaren, który przyczyniłby się do wyżywienia dzieci i drobiu oraz zdobywania środków pieniężnych na utrzymanie domu”.

Prowadząc gospodarstwo, siostry mają własną żywność – mąkę kukurydzianą, jajka i mięso drobiowe. Jajka są również sprzedawane, by utrzymać dom dziecka. Młyn posłuży też miejscowej ludności. Projekt zakłada zakup młyna i budowę pomieszczenia, w którym młyn będzie wykorzystywany do pracy.

SMS „Misje”

Dzieło Pomocy „Ad Gentes” od siedemnastu lat wspiera duchowo i finansowo polskich misjonarzy. Każdego roku przekazuje środki na realizację projektów ewangelizacyjnych, medycznych, charytatywnych i edukacyjnych na misjach. Dzięki darczyńcom Dzieła udało się w ubiegłym roku przekazać 80 900 euro na misje w Afryce, Azji i Oceanii oraz Ameryce Łacińskiej. Jedną z form zbierania środków pomocowych przez cały rok na dzieła misyjne jest SMS o treści „Misje” na numer 72 032 (koszt 2,46 zł z VAT). W ubiegłym roku tą drogą mogliśmy przekazać misjonarzom ponad 60 tysięcy złotych. Środki pozyskane przez SMS służą między innymi zapewnieniu dziennego wyżywienia dzieciom z sierocińca prowadzonego przez siostry Opatrzności Bożej w Ayos w Kamerunie. Siostry prowadzą sierociniec dla dzieci, które utraciły rodziców w skutek choroby AIDS. Opiekują się dziewczynkami w wieku 3–10 lat.

Dzięki środkom pozyskanym przez SMS Dzieło Pomocy wspiera również pedagogicznie i psychologicznie dzieci z wiosek dotkniętych pożarami w sierpniu 2021 w regionie Tizi Ouzou (północno-środkowa część Algierii). Dziećmi, które utraciły w wyniku pożaru rodziców i dom opiekują się siostry franciszkanki misjonarki Maryi oraz ojcowie jezuici. Potrzebne są fundusze na wsparcie pedagogiczne i psychologiczne oraz wyżywienie, środki czystości i ubrania dla dzieci.

Jeszcze inny projekt to dofinansowanie działalności na rzecz dzieci ulicy w Iquitos w Peru. Tam misjonarki świeckie z Polski prowadzą świetlicę św. Rity dla około osiemdziesięciorga dzieci ulicy. Otrzymują one ciepły posiłek, ubrania, pomoc pedagogiczną oraz są zachęcane do podjęcia nauki szkolnej.

Wysłanie wiadomości o treści „Misje” niewiele kosztuje, a jest gestem naszej troski o najbiedniejsze dzieci na misjach. Całość zebranej sumy trafia bezpośrednio do rąk misjonarek i misjonarzy, a poprzez nich do dzieci.

Jesteśmy misjonarzami

Misjonarze zwracają się do nas o pomoc duchową (modlitwa, ofiarowanie cierpienia w ich intencji) oraz finansową, która pozwoli im pełnić dzieła miłosierdzia. Co otrzymamy w zamian? Przede wszystkim radość i satysfakcję z tego, że możemy bezinteresownie czynić dobro. Pomaganie daje nam świadomość, że jesteśmy komuś bardzo potrzebni. Patrząc z wiarą na to, co czynimy dla misji, dostrzegamy, że nasze zaangażowanie ma ogromną wartość. Dobre uczynki zawsze przemawiają na naszą korzyść. Pomaganie misjom jest też formą naszej wdzięczności Bogu za to, co od Niego otrzymujemy. Cieszy nas to, że jesteśmy w takiej sytuacji, że nie musimy prosić o pomoc, ale możemy jej udzielać. Pismo Święte mówi: „Więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu” (Dz 20,35).

Możemy naszym misjonarkom i misjonarzom pomagać razem z Dziełem Pomocy „Ad Gentes”. Liczy się każda forma pomocy – i ta duchowa, i ta materialna. O tym, jak pomagać, możemy dowiedzieć się na stronie: www.adgentes.misje.pl

Misjonarze wraz ze swymi podopiecznymi serdecznie dziękują za każdy dar serca i zapewniają o modlitwie za tych, którzy stają u ich boku, by pomagać.

ks. Zbigniew Sobolewski

„Pielgrzym” [20 i 27 sierpnia 2023 R. XXXIV Nr 17 (880)], str. 18-19
.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *