Postanowili poczekać – Anna Maria Kolberg OV

„Na końcu świata znajdowała się piękna dolina, w której ludzie nawet w pełni lata nie mogli się rozgrzać, ponieważ wielka góra rzucała na nią cień. Mieszkańcy doliny bardzo chcieli zakosztować ciepła, ale żaden z nich nie miał odwagi wspiąć się na szczyt. Postanowili poczekać, aż wicher i czas zniszczą górę”.

REKLAMA

„Znalazło się jednak dziecko, które stwierdziło, że nie warto czekać bezczynnie na pogodę, słońce i ciepło.

– Boję się… ale spróbuję wejść na górę.

Mieszkańcy doliny byli przerażeni.

– W grotach mieszkają potwory i ryczą. Nie słyszysz?

– Zbocze jest zbyt strome i śliskie. Spadniesz!

– Nikt nigdy nie wspiął się na górę. Nie uda ci się!

– Muszę przynajmniej spróbować – odpowiedziało dziecko. I wyruszyło w kierunku szczytu.

Dość szybko odkryło, że hałas, który codziennie dochodził z gór do wioski, nie był rykiem potwora, ale głosem wodospadu. Śliskie zbocza okazały się pełne szczelin i zagłębień, na których można było pewnie stawiać stopy. Chłopiec cierpliwie wspinał się coraz wyższej. Wreszcie dotarł na szczyt skąpany w słońcu. To było cudowne uczucie – poczuć ciepło i zobaczyć przepiękne widoki.

Dziecko, widząc z góry mieszkańców ciemniej doliny, zaczęło wołać:

– Chodźcie! Chodźcie! Widzicie, tu można wejść!

Ci, którzy śledzili z dołu wspinaczkę dziecka, zaczęli się wspinać. Inni postanowili dobrze przygotować się do drogi, nie umieli jednak zdecydować, co włożyć do plecaka. Gdy wreszcie wyruszali z domu, wracali by sprawdzić, czy o czymś nie zapomnieli. Jednak większość mieszkańców nie miała ochoty podejmować jakichkolwiek działań. Postanowili poczekać, aż góra sama się rozpadnie”.

* * *

Nigdy nie przekonasz się, czy to, co niemożliwe, jest naprawdę nieosiągalne, dopóki nie podejmiesz wyzwania.

Nigdy nie pokonasz lęku, jeśli będziesz bardziej ufał swej wyobraźni, uprzedzeniom, stereotypom i przesądom niż faktom.

Do końca życia będziesz czekał na cud, jeśli będziesz bardziej wierzył swoim możliwościom, zabezpieczeniom i racjonalnym argumentom niż Zmartwychwstałemu.

* * *

Uczniowie, zobaczywszy [Jezusa] kroczącego po jeziorze, zlękli się… Jezus zaraz przemówił do nich:

– Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!

Na to odezwał się Piotr:

– Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!

A On rzekł:

– Przyjdź!

Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął:

– Panie, ratuj mnie!

Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc:

– Czemu zwątpiłeś, małej wiary?

(Mt 14,26–31)

Anna Maria Kolberg OV

„Pielgrzym” [9 i 16 lipca 2023 R. XXXIV Nr 14 (877)], s. 30

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *