Survival i wiara – Kamil Michalski

Początki skautingu sięgają 1907 roku, kiedy to brytyjski generał Robert Baden-Powell zorganizował pierwszy obóz skautowy. Uczestniczyło w nim dwudziestu chłopców pochodzących z różnych grup społecznych. Generał opisał doświadczenie tego obozu w książce „Skauting dla chłopców”. Pod jej wpływem zaczął się tworzyć ruch skupiający młodzież, który rozprzestrzenił się poza granice Anglii. Obecnie jest to prawie trzydziestomilionowa rzesza dzieci, młodzieży i dorosłych na całym świecie.

REKLAMA

Szczególną postacią w tworzeniu się katolickiego skautingu jest francuski jezuita o. Jacques Sevin. On jako jedyny otrzymał od generała Baden-Powella uprawnienia do prowadzenia obozów szkoleniowych. Jacques Sevin połączył katolickie wychowanie z pedagogicznymi zasadami Baden-Powella, stawiając tym samym wiarę jako centrum aktywności wychowawczej skautingu. Stworzyło to podwaliny do powstania europejskiej federacji chrześcijańskich organizacji skautowych, czyli Federacji Skautingu Europejskiego, oficjalnie uznanej przez Stolicę Apostolską. W 1995 roku Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” zasiliło szeregi FSE, przyjmując nazwę Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” FSE.

Cele i metoda

Skauting przygotowuje młodego człowieka do podejmowania wyzwań dorosłości, gotowego do realizacji zobowiązań, służby innym i swojej ojczyźnie.

Celem Skautów Europy jest dostarczanie każdemu młodemu człowiekowi środków do osobistego rozwoju w pięciu obszarach: zdrowie i sprawność fizyczna, zmysł praktyczny, kształtowanie charakteru, kształtowanie postawy służby i odkrywanie Boga.

Istotę skautingu katolickiego znakomicie oddają słowa św. Jana Pawła II zawarte w liście apostolskim do Międzynarodowej Katolickiej Konferencji Skautingu z 13 września 1998 roku: ,,Spotkanie metody skautowej z intuicjami Ojca Sévin pozwoliło na wypracowanie pedagogiki opartej na wartościach ewangelicznych, gdzie każdy młody człowiek jest inspirowany do pełnego rozkwitu i rozwoju swojej osobowości, wydając owoce talentów, które nosi w sobie. Prawo skautowe, skłaniając młodych do podążania drogą cnót, zaprasza ich do postawy prawości moralnej i ducha ascezy i w ten sposób kieruje ku Bogu oraz wzywa do służenia swoim braciom”.

Skauci Europy w Chojnicach

Skauci Europy jako organizacja harcerska nie jest jeszcze tak liczna i rozpoznawalna na Pomorzu jak ZHP czy ZHR. Jedynym ośrodkiem Federacji Skautingu Europejskiego na terenie diecezji pelplińskiej są jak dotąd Chojnice.

Historia skautingu w Chojnicach wiąże się ściśle z Katolicką Szkołą Podstawową im. Piotra Dunina, przy której powstawały pierwsze gromady wilczków (dzieci w wieku 9–12 lat) i zastępy harcerskie (12–17 lat).

Obecnie w Chojnicach istnieją dwie żeńskie gromady – II Gromada Chojnicka im. Maryi Gwiazdy Morza i IV Gromada Chojnicka im. św. Klary z Asyżu, oraz jedna męska – I Gromada Chojnica im św. Dominika Savio. Poza tym powstały dwa żeńskie zastępy – ,,Żaba” i ,,Sarna”.

Skauting to nie tylko regularne zbiórki i letnie obozy. To również działania dla dobra innych ludzi, a także dla dobra przyrody. Wilczki, jak i harcerki biorą udział w wielu akcjach charytatywnych. Jedną z nich jest wspieranie dzieci pochodzących z objętej wojną Ukrainy. W każdy piątek Wielkiego Postu po nabożeństwie drogi krzyżowej, organizowanej przez skautów w kościele gimnazjalnym w Chojnicach, zbierano ofiary na kolonie w ośrodku rekolekcyjnym w Białogórze dla dzieci z Gródka z obwodu lwowskiego. Zamiłowanie skautów do otaczającej przyrody sprawiło, że czynnie włączyli się w akcję sadzenia lasu wraz z Nadleśnictwem Rytel. Być może będzie to miejsce, które ugości przyszłe pokolenia chojnickich skautów na letnim obozie.

W Skautach Europy najmłodszą grupę wiekową tworzą tak zwane wilczki. Nazewnictwo pochodzi od tego, że wszystkie elementy metody są osadzone w fabule „Księgi Dżungli” Rudyarda Kiplinga. Historie tam opisane są podstawą wielu działań z podopiecznymi, takich jak gry, zabawy czy scenki mimiczne. Na czele gromady stoi Akela, czyli pełnoletni instruktor harcerski. Akela w „Księdze Dżungli” to stary wilk samotnik, który był przywódcą stada. Przyboczni, którzy pomagają w gromadzie, nazywani są imionami innych zwierząt z wyżej wymienionej książki.

Obóz

Tegoroczny obóz wilczkowy (1–7 lipca) po raz trzeci został zorganizowany w lesie nieopodal miejscowości Mosna w gminie Czersk dzięki uprzejmości państwa Pstrąg. Wielkie zaangażowanie dzieci, ich rodziców oraz kadry obozowej sprawiło, że w niedługim czasie udało się stworzyć infrastrukturę obozową potrzebną do owocnego i bezpiecznego spędzenia czasu na łonie natury. Każda z trzech gromad urządziła swój osobny zakątek, nazywany „gniazdem”, w którym znalazła się przestrzeń do wspólnych posiłków, zabaw i warsztatów. Specjalne miejsce w obozie zajmowała kaplica polowa, w której wszyscy spotykali się na codziennej mszy św. W tym miejscu należą się specjalne podziękowania dla kapłanów, dzięki którym mogliśmy korzystać z sakramentu eucharystii. Posługiwali nam ks. Marcin Kunda, ks. Mateusz Pryczkowski i ks. Dominik Roczniak. Wielką niespodzianką dla naszej skautowej braci były odwiedziny biskupa Arkadiusza Okroja i sprawowanie przez niego mszy św. Podczas obozu znalazł się czas na wspólną modlitwę, rozmowę o skautingu, zabawę i mocną kawę sporządzoną na stole ogniowym.

Każdy dzień rozpoczynał się od porannej rozgrzewki, bo „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Potem wspólnie z wilczkami przygotowywaliśmy śniadania. Następnie była chwila na porządek w namiocie i czas na warsztaty. Dzieci zapoznały się z podstawami zasad przeciwpożarowych, ewakuacji obozu i pierwszej pomocy. Ich zadaniem było przedstawienie scenki nawiązującej do powyższych tematów. Pomocne w tym były warsztaty teatralne. Nie obyło się bez zajęć plastycznych i survivalowych. Chłopcy uczyli się, jak przygotować maskę przeciwgazową z butelek PET oraz naczynia z folii aluminiowej. Zapoznali się z techniką filtrowania wody i przygotowania obozowych termoforów.

Ważnym punktem każdego obozu jest gra terenowa. Uczestnicy mierzyli się z różnymi zadaniami, jak rozpoznanie znaków patrolowych i szyfrów, pokonywanie przeszkód, rozwiązywanie zagadek czy pierwsza pomoc. Kiedy dzień chylił się ku zachodowi, następował czas na wspólną zabawę przeplataną nutą harcerskich piosenek. Nie zabrakło również gawędy historycznej przy ognisku, przybliżającej postać Danuty Siedzikówny ps. Inka, która oddała życie za wolną Polskę. Każde z takich wieczornych spotkań kończyło się wspólną modlitwą i kołysanką skautową.

Przygodę obozową kończył uroczysty apel, na którym gratulowano zdobywania kolejnych sprawności i rozwoju w formacji skautowej. Łza kręciła się w oku, kiedy opuszczano flagi z masztów i znikały kolejne namioty… I tak obóz, a zarazem letnia przygoda na łonie natury dobiegły końca. Mamy nadzieję, że również za rok spotkamy się na obozie i będziemy mogli cieszyć się swoją obecnością pośród piękna przyrody. Czuwaj!

Kamil Michalski

„Pielgrzym” [23 i 30 lipca 2023 R. XXXIV Nr 15 (878)], str. 12-13

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *