Co każdy Polak powinien wiedzieć o fladze?

Skąd wywodzą się polskie barwy narodowe? Co symbolizują? Czy zawsze były to biel i czerwień? Kiedy i w jakich okolicznościach powstała polska flaga? I jak ją zawieszać, by nie złamać prawa?

REKLAMA



Flaga państwowa obok godła Orła Białego w złotej koronie oraz hymnu Mazurka Dąbrowskiego jest jednym z trzech symboli suwerenności Polski oraz historii dziedzictwa kulturowego narodu. Jej rola i znaczenie podkreślone zostały 13 lat temu. Weszła wówczas w życie ustawa powołująca 2 maja nowe święto − Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej. Tego dnia wywieszamy ją z dumą na naszych balkonach, a włodarze miejscowości w całej Polsce przyozdabiają nią publiczne gmachy i latarnie. Traktujemy flagę jako coś oczywistego. Ale czy znamy jej historię? Dlaczego to właśnie czerwień i biel stały się naszymi narodowymi barwami?

Uczciwość i odwaga
Historycznie polskie barwy narodowe wywodzą się z polskiego herbu, który po raz pierwszy został użyty jako godło państwa w 1295 roku przez króla Przemysła II. Biel pochodzi od bieli orła, a czerwień od jego pola tarczy. W tych samych barwach był herb Wielkiego Księstwa Litewskiego, drugiej części wspólnej Rzeczypospolitej − Pogoń przedstawiająca rycerza na białym koniu w czerwonym polu. Ponieważ znak jest ważniejszą częścią herbu, biel znajduje się na górze, a czerwień pola na dole polskiej flagi. Mimo że nasze narodowe barwy wynikają z kolorystyki herbów, nie brakuje legend na temat ich pochodzenia.

Spór o kokardę
Po upadku państwa polskiego rodzime barwy narodowe nie zostały zapomniane. 3 maja 1792 roku – w pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji, damy występowały w białych sukniach przepasanych czerwonymi wstęgami, a mężczyźni nosili biało-czerwone szarfy. Jednak pierwsza informacja o oficjalnych barwach narodowych pojawiła się w prawodawstwie Rzeczypospolitej dopiero kilkadziesiąt lat później w okresie powstania listopadowego − 7 lutego 1831 roku. Był to kompromis między barwą białą nadaną przez Augusta II Mocnego (na czele zwolenników białej kokardy stał dyktator powstania Józef Chłopicki), a trójbarwną – granatowo-biało-amarantową (były to barwy konfederacji barskiej oraz Rewolucji Francuskiej) proponowaną przez Towarzystwo Patriotyczne. Zanim zapadła wiążąca uchwała Sejmu, sprawa kolorów flagi stała się przedmiotem namiętnych polemik na łamach warszawskiej prasy. Ujawniły one jeszcze wyraźniej oblicza ideowe stronnictw i ugrupowań. Ostatecznie Sejm opowiedział się za kokardą białą, ale nadał jej „cechę odznaczającą powstanie nasze”, to jest kolor czerwony, jako tło herbu polskiego. Z czasem kokarda sejmowa − biało-czerwona, wyparła dawną kokardę białą oraz kokardę granatowo-biało-amarantową.

Polska! Biało-amarantowi?!
Jerzy Waldorff, polski pisarz, publicysta, krytyk muzyczny, w swych publicznych wystąpieniach, kilkakrotnie wspominał o okolicznościach towarzyszących pierwszemu po I wojnie światowej przyjazdowi Ignacego Jana Paderewskiego do Polski. Waldorff twierdził, że w dniu 21 stycznia 1919 roku, po raz pierwszy po odzyskaniu niepodległości Warszawa tak powszechnie udekorowana została na cześć wielkiego Polaka, patrioty i wybitnego muzyka flagami o polskich barwach narodowych… biało-amarantowych. Czy zasłużonego dla polskiej kultury Jerzego Waldorffa nie zawiodła pamięć? Czy jego wspomnienia zgodne są z ówczesnym stanem faktycznym? Skąd wziął się amarant, który przecież nie jest czerwienią, tylko barwą należącą do grupy fioletów? Rzeczywiście 1 sierpnia 1919 roku, po odzyskaniu niepodległości Sejm Ustawodawczy przyjął, że polską flagę będą stanowiły dwa podłużne równoległe pasy – na górze biały, a na dole czerwony. Nie ustalono jednak odcienia czerwieni. Brano więc pod uwagę aż kilka z nich: pąs, czyli jasną czerwień, barwę płatków kwiatu maku, cynober – kanoniczną czerwień w heraldyce, karmazyn – barwę z grupy ciemnych czerwieni, a także i … amarant. Wówczas też rozgorzał spór o jedną z narodowych barw, znany w literaturze przedmiotu pod tytułem „Czerwień czy amarant?”. By ostatecznie rozwiązać ten problem, w 1921 roku Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało broszurę „Godło i barwy Rzeczypospolitej Polskiej”, w której czerwień była karmazynowa. Sześć lat później Prezydent Rzeczypospolitej wydał rozporządzenie, w którym karmazyn został zmieniony na cynober.

Kod kulturowy
Niezależnie od odcienia czerwieni barwy flagi państwowej stanowiły i nadal stanowią symboliczne spoiwo narodowe, swoisty kod, który scala Polaków jako wspólnotę. Widok flagi dodaje otuchy i wlewa w serca nadzieję w krytycznych dla narodu chwilach. Tak było przez całą II wojnę światową, gdy nad polskimi statkami i okrętami powiewały biało-czerwone bandery. Na polskich samolotach widniały zaś biało-czerwone szachownice. Narodowe barwy stały się znakiem bojowym Polski walczącej. Biel i czerwień towarzyszyła także powstańcom warszawskim oraz żołnierzom walczącym na wielu frontach II wojny światowej. Barwy państwowe symbolizowały niezłomność narodu, hart ducha i wolę zwycięstwa w najcięższych chwilach hitlerowskiej okupacji. Nie inaczej było w okresie po 1945 roku – w czasie komunistycznego zniewolenia. Barwy narodowe nieodłącznie towarzyszyły żołnierzom niezłomnym, a w latach późniejszych przedstawicielom opozycji demokratycznej, działaczom „Solidarności” czy antykomunistycznie nastawionej młodzieży.

Dlaczego 2 maja?
Nie bez znaczenia pozostaje również wybór 2 maja na święto flagi Rzeczypospolitej. Jednym z powodów jest fakt, że w czasach PRL tego dnia zdejmowano po 1 maja flagi państwowe. Dlaczego? Po to, by nie były widoczne w dniu zniesionego przez władze komunistyczne święta Konstytucji 3 Maja. Również 2 maja 1945 roku, żołnierze polscy zawiesili biało-czerwony sztandar na kolumnie Siegessäule w Berlinie w trakcie zdobywania miasta. Warto w tym miejscu dodać, że Polacy odegrali dużą rolę w zdobyciu stolicy Trzeciej Rzeszy. Wspierali bowiem sowieckie czołgi, które nie miały należytej ochrony piechoty. Poszczególne pododdziały na wyścigi zatykały flagi na zdobytych gmachach. Zdarzało się, że Sowieci zrzucali polskie flagi i zawieszali własne.

Czysta, wyprasowana, zadbana
Jeśli chcemy aktywnie uczestniczyć w majowym święcie polskiej flagi, wywieszając ją na naszych balkonach czy na masztach przed domami, musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Obecnie obowiązują dwa warianty flagi państwowej: biało-czerwona oraz biało-czerwona z orłem w koronie umieszczonym pośrodku na białym pasie. Flaga z godłem nie powinna być jednak używana przez obywateli, ponieważ przysługuje wyłącznie placówkom dyplomatycznym, lotniskom, samolotom cywilnym, misjom polskim za granicą oraz statkom handlowym. Wywieszona flaga zawsze musi być czysta, wyprasowana i zadbana. Nigdy nie powinna dotykać podłoża, nie można na niej umieszczać napisów, rysunków czy znaków. Flaga na maszcie powinna powiewać swobodnie, nie może być owinięta wokół niego. Jeżeli flaga ulegnie zniszczeniu, kolory są wypłowiałe, powinno się ją zamienić na nową, a starą w godny sposób zniszczyć. Nie możemy jednak takiej flagi w całości wyrzucić do śmietnika.
Należy oddzielić barwy białą i czerwoną od siebie (np. nożycami), a następnie oba fragmenty materiału wyrzucić. W przypadku flagi umieszczonej pionowo kolor biały powinien znajdować się po lewej stronie dla osoby patrzącej od frontu, natomiast jeżeli jest to flaga umieszczona na drzewcu, to biały kolor powinien znajdować się bliżej drzewca. Za znieważenie flagi i innych symboli narodowych grożą kary. Art. 137 Kk. mówi, że „kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

Jan Hlebowicz
(Autor jest historykiem i dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”)



„Pielgrzym” 2017, nr 9 (715), s. 30-31

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *