Wieczność jest młoda i piękna – Piotr Wojciechowski

Zwróćmy się ku źródłom, bo na początku roku potrzebujemy umocnienia wiary. Idźmy do źródła Słowa. Biblia zaczyna się od Genesis. Kiedy czytamy Księgę Rodzaju, jesteśmy u początków, przeglądamy się w źródle jak w lustrze, dowiadujemy się, jak człowiek poznał Boga, a zaraz potem popełnił zło. Rozważając tę lekturę, dobrze jest zdać sobie sprawę, że księgi Starego Testamentu wcale nie były pisane w tej kolejności, którą dzisiaj znamy. Proces ich powstawania był trwającym przez tysiąclecie cudem współpracy ludzi i Ducha Świętego.

REKLAMA

Przypomina mi się pewna chwila. Są lata pięćdziesiąte minionego wieku, mała stacyjka pod Łodzią – Andrzejów. W październikowej mżawce czekam na pociąg. Słyszę głosy za żywopłotem. Starsza zakonnica odprowadza dwie młodsze z torbami i walizeczkami. Dochodzi do mnie urywek tego, co do nich mówi: „Współpracujcie z natchnieniami Ducha Świętego”. Te cztery słowa przyjąłem do siebie, byłem wtedy u progu studiów. To zdanie powracało do mnie wiele razy w trudnych momentach życia. I wraca teraz, gdy zaczyna się rok 2023.

Nowy rozdział należy zaczynać od początku – a wiemy, że na początku było Słowo. Wiara potrzebuje, aby ją odświeżyć Słowem u jego źródeł. Biblia zaczyna się od Genesis – od Księgi Rodzaju. Dobrze zdawać sobie sprawę, że księgi Starego Testamentu wcale nie były pisane w tej kolejności, którą dzisiaj znamy. Proces ich powstawania był trwającym przez tysiąclecie cudem współpracy ludzi i Ducha Świętego. Jeśli słyszymy o współpracy ludzi, państw, przedsiębiorstw – zawsze stawiamy pytanie o cel. Co ma być osiągnięte? W tym wypadku partnerzy współpracy są bardzo różni – z jednej strony Duch, Ożywiciel, z drugiej – setki, tysiące nawet proroków, kapłanów, filozofów, nauczycieli, pisarzy, tłumaczy. Oni wszyscy tworzyli Świętą Księgę. Co było celem? Na pewno nie wiedza o sposobie powstania wszechświata, człowieka, religii, Kościoła. Celem nie było też napisanie podręcznika moralności czy katechizmu ani stworzenie zarysu jakiejś struktury społecznej. Biblia powstała jako Dobra Nowina o miłości, z jaką Bóg ukochał Człowieka i Stworzenie, powstała jako list miłosny Boga do Człowieka, ukierunkowany na spotkanie w wieczności.

Trudno też pisać, że Biblia powstała. Biblia powstała i powstaje nadal – ciągle odkrywana na nowo, objawiana, rozumiana coraz lepiej. Współpraca z Duchem Świętym nie zakończyła się – On nieustannie asystuje ludzkim wysiłkom, pracy biblistów, teologów i duszpasterzy. Każdy nowy komentarz do Biblii, każde nowe wydanie, każda książka o biblijnej archeologii, o topografii biblijnej Ziemi Świętej rodzi się w strudze natchnień Tego, „który wieje kędy chce”.  Nasze domowe rozmowy o usłyszanym w kościele niedzielnym Słowie Bożym, nasz udział w rekolekcjach biblijnych, kolędowania, lekcje religii, pouczenia w konfesjonale – to wszystko jest wielkim wrastaniem Biblii w nasze życie, ale także rozrastaniem się Biblii. Ile w tym udziału Ducha Świętego? Tyle, ile Go zaprosimy modlitwą.

Kiedy czytamy Księgę Rodzaju, zaglądajmy do Psalmów. One powstawały w tym samym czasie – od IX do II wieku przed Narodzeniem Pana – i były inną odpowiedzią na te same potrzeby Ludu idącego za Panem. Bardzo są sobie bliskie te dwie księgi Biblii, a jednocześnie – jakże różne. W Genesis ludzki los, dramat kochającego Boga, zdradzonego nagle, został nakreślony mocnymi, wyraźnymi liniami. Psalmy opowiadają o setkach rozmaitych sytuacji radości, błogosławieństwa, świętowania, ale także lęku, cierpienia, zagubienia, gniewu, grzechu. W Genesis Bóg objawia swoją moc i miłość, w Psalmach człowiek wzywa Boga, aby okazał moc i miłość, ukarał zło, oddzielił błogosławionych od bezbożnych, a grzeszników starł na pył.

Jedno jest w obydwu księgach powracającym motywem – Bóg jest wierny, chce się spotkać. Wieczność wyłaniająca się z tej lektury jest bliska, piękna, młoda.

Piotr Wojciechowski

„Pielgrzym” [22 i 29 stycznia 2023 R. XXXIV Nr 2 (865)], str. 4

Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

UWAGA!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *