Rządził Francją przez 72 lata i 10 dni. Był wzorem dla innych władców. Jego królestwo było mocarstwem, a on był Królem Słońce, le Roi-Soleil, wielkim i niepowtarzalnym.
Przeprowadził wiele reform, zmodernizował kraj, rozbudował i poszerzył posiadłości zamorskie, ale też doprowadził Francję do kryzysu gospodarczego przez toczenie licznych wojen. Jego Królewska Mość król Ludwik XIV – wielki żarłok.
Naprawdę jadł dużo. A posiłki były oczywiście skrupulatnie zaplanowane, jak i cały dzień króla na dworze w Wersalu. Ludwik XIV wstawał około godziny ósmej rano. Przemywał ręce, modlił się, a potem siadał na specjalnym krześle, gdzie robił pewną poranną czynność. Grupa nadwornych lekarzy dokładnie to oglądała. Potem ci sami lekarze nacierali króla wilgotnymi chusteczkami i na tym poranna toaleta się kończyła. Ludwik nie kąpał się właściwie wcale, a kiedyś taka próba skończyła się dla niego atakiem migreny. (…)
Sławek Walkowski
Więcej przeczytasz w 23. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [15 i 22 listopada 2020 R. XXXI Nr 23 (808)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (23/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-232020/287