Droga Redakcjo!
Moje małżeństwo rozpadło się po czterech latach. Zawierałam je jako młoda osoba i uważam,
że nie byłam wtedy dojrzała, miałam zaledwie osiemnaście lat. Nie zdawałam sobie sprawy z obowiązków, jakie wynikają z zawarcia małżeństwa. Czy w mojej sytuacji mogę starać się w Sądzie kościelnym o stwierdzenie nieważności tego małżeństwa? Obecnie żyję w związku cywilnym i razem z mężem wychowujemy naszych dwóch wspaniałych synów. Do pełni szczęścia brakuje nam zawarcia małżeństwa kościelnego i możliwości przystępowania do Komunii św.
W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-10) osobowość niedojrzałą razem z osobowością ekscentryczną, uległą, bierno-agresywną, narcystyczną i psychoneurotyczną zalicza się do kategorii diagnostycznej nazywanej ogólnym mianem „inne określone zaburzenia osobowości”. O osobowości niedojrzałej mówi się wtedy, gdy dana osoba ujawnia w zachowaniu takie cechy, które są właściwe osobom znajdującym się poniżej jej poziomu wieku czy wykształcenia. Taka niedojrzałość może odnosić się do pojedynczego lub wielu aspektów zachowania. Mowa tu o niedojrzałości emocjonalnej i społecznej.
Pierwsza z nich charakteryzuje się nieadekwatnością i słabo zróżnicowanymi reakcjami emocjonalnymi, prostymi formami wyrażania emocji, egocentryzmem i brakiem zrównoważenia emocjonalnego w trudnych sytuacjach. Na ogół osoba niedojrzała emocjonalnie nie potrafi adekwatnie wyrażać swoich emocji w stosunku do zastanej sytuacji. Przejawia reakcje emocjonalnie jakościowo gorsze albo inaczej – nieodpowiadające osobie w danym wieku rozwojowym. Charakteryzuje się obniżoną odpornością na stres, a także brakiem zróżnicowania wyrażania emocji w ich zbyt małym lub zbyt dużym natężeniu. Polega również na wzmożonej potrzebie bezpieczeństwa i przesadnym poszukiwaniu opieki, uczuć miłości i czułości u osób z najbliższego otoczenia. Często takie osoby poddają się kierownictwu drugich, wykazują brak samodzielności i inicjatywy. W niedojrzałości społecznej natomiast na czoło wysuwają się takie cechy charakterystyczne, jak: niski poziom aktywności społecznej, mała samodzielność, wygórowane wymagania stawiane drugim i całemu otoczeniu, nieodpowiedzialność za podejmowane własne działania, nieumiejętność podejmowania długotrwałego wysiłku nastawionego na osiągnięcie odległych celów oraz wycofywanie się w obliczu niepowodzeń.
W odpowiedzi na zadane pytanie należy zauważyć, że nie tyle sama osobowość niedojrzała czyni nieważnym małżeństwo. Narzeczona lub narzeczony charakteryzujący się niedojrzałą osobowością – czy to emocjonalną, czy społeczną – w jej wyniku mogą być obciążeni poważnym brakiem rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich lub niezdolnością do podjęcia tych ostatnich (kan. 1095 n. 2–3). Mówiąc ogólnie, nupturient z osobowością niedojrzałą może nie do końca zdawać sobie sprawę z obowiązków wynikających z faktu zawarcia małżeństwa. Może też nie być w pełni wolny/a w wyborze małżeństwa. Wreszcie człowiek charakteryzujący się osobowością niedojrzałą może być niezdolny do tworzenia prawidłowych relacji interpersonalnych, a tym samym do zawiązania trwałego przymierza małżeńskiego, pojmowanego w Kościele jako „głębokiej wspólnoty życia i miłości” (KDK, 48). Nic w tym dziwnego, gdyż osoba niedojrzała emocjonalnie i społecznie nie potrafi rezygnować z zaspokojenia osobistych potrzeb na rzecz dalszych, wspólnych celów, nie umie wyzbyć się egoizmu – czyli postawy życiowej nastawionej na kierowanie się w wyborach własnym dobrem, korzyścią i przyjemnością.
Nie zawsze jednak osoba z niedojrzałą osobowością będzie nieważnie zawierać małżeństwo. By mówić o nieważności małżeństwa w sensie kan. 1095 n. 2–3, taka niedojrzałość emocjonalna i społeczna musi być poważna, tzn. musi uniezdalniać osobę do zawarcia małżeństwa. Same symptomy osobowości niedojrzałej czasem sprawiają, iż ma się do czynienia jedynie z trudnościami, które mogą być przezwyciężone we wspólnym życiu małżeńskim. Młody wiek niekoniecznie jest wyznacznikiem niedojrzałej osobowości, tym bardziej, że ustawodawca kościelny mówi o osiemnastym roku życia jako wieku wystarczającym do zawarcia małżeństwa bez koniecznej zgody innych podmiotów. W odpowiedzi na pytanie sugeruję, aby zwrócić się do Sądu kościelnego, porozmawiać z biegłym z zakresu prawa kanonicznego, który będzie umiał wskazać, czy istnieją podstawy prawne do wszczęcia procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
ks. Wiesław Mazurowski
„Pielgrzym” 2017, nr 19 (725), s. 8