Słowa Suplikacji przypominają o największych nieszczęściach, jakie mogą spotkać człowieka. Wprawdzie owo powietrze pierwotnie oznaczało epidemię, a przede wszystkim zarazę morową, ale dziś można je odnieść do klęsk żywiołowych, takich jak wichury i burze.
Epidemii i klęsk żywiołowych lękano się kiedyś bardziej niż wojen, ponieważ pochłaniały znacznie więcej ofiar niż konflikty zbrojne, a człowiek był wobec nich całkowicie bezradny. Próbowano się przed nimi bronić przede wszystkim modlitwą, postami i pokutą.
Zdarzało się, że ludzie publicznie wyznawali popełnione zbrodnie, przebaczali największym wrogom i starali się naprawić moralne krzywdy. Niestety burzyły one także ład społeczny, siejąc strach i panikę. Wyzwalały w ludziach nie tylko szlachetne, ale również niemoralne i podłe zachowania. (…)