Kto pracował, gdy Niemcy walczyli? – Jan Hlebowicz

„Wycisnę z nich wszystko i pozwolę im głodować i marznąć, każę im pracować w błocie i śniegu dziesięć i więcej godzin dziennie” – mówił Fritz Sauckel, niemiecki generalny pełnomocnik do spraw zatrudnienia, zbrodniarz wojenny.

Już na początku swych rządów Adolf Hitler podkreślał, że nowa niemiecka polityka gospodarcza będzie podporządkowana określonym celom. „Następne pięć lat ma być poświęcone militaryzacji Niemiec. Każdy rządowy plan służący kreacji nowych miejsc pracy musi być skonfrontowany z tymże celem (…). Absolutne pierwszeństwo zajmować będzie obrona” – przemawiał. Po rozpoczęciu II wojny światowej Niemcy realizowały równolegle dwa podstawowe działania: uzupełniały rosnące straty sił zbrojnych oraz zwiększały produkcję w przemyśle zbrojeniowym. Jak pisał profesor Czesław Martysz, „w okresie przestawienia niemieckiej gospodarki na tory wojenne ujawniła się tendencja do przyśpieszonej koncentracji i centralizacji”. O dynamice wzrostu gospodarczego III Rzeszy zaczęły decydować dwa główne czynniki: surowce pochodzące z grabieży oraz tania praca. (…)

Jan Hlebowicz, publicysta, historyk, pracownik IPN Gdańsk

Więcej przeczytasz w 6. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [19 i 26 marca 2023 R. XXXIV Nr 6 (869)]

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *