Okres pandemii koronawirusa dla jednych jest czasem odkrywania na nowo istotnych wartości duchowych, a dla innych czasem pretensji i żalów do Pana Boga – że na coś takiego w ogóle pozwolił, że w żaden sposób nie interweniuje, by nas ratować i ocalić. Wiele osób zaczyna wątpić w realną, troskliwą obecność Boga w naszej codzienności. Stąd coraz częstsze przekonanie, że człowiek jest pozostawiony i opuszczony przez Stwórcę, wobec czego sam musi zmagać się ze swoim losem.
Takie przekonanie jest potwierdzeniem prawdy, że nie rodzimy się katolikami, lecz stajemy się nimi, gdy przeżywamy w głębi serca także trudne momenty i chwile, aż nauczymy się w pełni ufać Panu Bogu, który jako pierwszy ufa nam – i nigdy nas nie opuszcza. Ewentualnie zostawia nam piękny dar wolności, nie narzucając nam swojej darmowej, bezwarunkowej miłości. Po prostu Pan Bóg pragnie, żebyśmy Jego pragnęli i wybierali w naszej codzienności z miłości. To jest Jego największe pragnienie – aby ukochane dziecko, jakim jest każdy człowiek stworzony na Jego obraz i podobieństwo, pragnął bliskości z Nim. (…)
ks. Piotr Lipkowski
Więcej przeczytasz w 12. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [13 i 20 czerwca 2021 R. XXXII Nr 12 (823)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (12/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-122021/287
