Rozmowa przy świątecznym stole – Beata Dwornik

Nadchodzące święta będą inne. Nie wszyscy się spotkamy – jak co roku – przy wigilijnej kolacji. Ale jest coś, o co z pewnością warto powalczyć – o kontynuację zwyczaju międzypokoleniowych rozmów. Po co? By zachować dla przyszłych pokoleń rodzinne tradycje i historie oraz wspólnotę pamięci.

REKLAMA


Mówiąc o tradycji, zwykle mamy na myśli jakieś konkretne zachowania czy obyczaje powtarzane według ustalonego scenariusza. Istnieją tradycje świeckie, jak obchody ważnych wydarzeń historycznych i świąt państwowych, i tradycje związane z okazjami bardziej prywatnymi, jak urodziny czy Dzień Matki. Mamy też tradycje świąteczne – związane z życiem religijnym, oraz te bardziej ludowe, jak andrzejki czy pierwszy dzień wiosny. Są i tradycje rodzinne – charakterystyczne przede wszystkim dla danej rodziny, choć nawiązujące w jakimś stopniu do tradycji szerszych, narodowych czy ponadnarodowych. Jeżeli chodzi o tradycje rodzinne, może to być „tradycyjny” świąteczny makowiec – przygotowywany zawsze według tego samego przepisu, specyficzny sposób obchodzenia imienin nestora rodu czy spędzania wspólnie świątecznego czasu przy grach planszowych. Na rodzinną tradycję składa się też przekazywana z pokolenia na pokolenie określona wiedza, na przykład z zakresu jakiejś umiejętności (jak szycie, majsterkowanie, gra na instrumencie muzycznym), a także sposób, w jaki utrzymujemy relacje z bliższą i dalszą rodziną, jak rozwiązujemy codzienne trudności, jak spędzamy wolny czas, jak dzielimy się zadaniami i obowiązkami. (…)

Beata Dwornik


Więcej przeczytasz w 25. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [13 i 20 grudnia 2020 R. XXXI Nr 25 (810)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (25/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-252020/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *