Bezśmieciowe życie

Każdy z nas słyszał już pewnie o ogromnych ławicach plastikowych śmieci przemieszczających się po oceanach. W 2050 roku, jeśli nic się nie zmieni, będzie w nich pływać więcej odpadów niż ryb.

REKLAMA

Foliowa reklamówka rozkłada się 1000 lat. Polak rocznie zużywa ich około 300. Co możemy zrobić? Jak możemy pomóc naszej planecie, a przez to i sobie, i przyszłym pokoleniom? Ratunkiem może okazać się idea zero waste.

Jeden słoik śmieci rocznie – tyle od 2008 roku produkuje pewna czteroosobowa rodzina z Kalifornii. Dla porównania – jak podaje GUS przeciętny Polak produkuje ich ponad 300 kg. – Do zrobienia czegoś dla planety zainspirowały mnie po prostu filmy dokumentalne o różnych pięknych miejscach na Ziemi. Zrozumiałam, że jeżeli dalej będziemy wspierać nieodpowiedzialną produkcję, której jedynym celem jest nakręcanie gospodarki, to wkrótce te miejsca mogą zniknąć – mówi Bea Johnson, Amerykanka, która ograniczyła, a właściwie wyeliminowała śmieci z życia swojej rodziny. Założyła bloga, na którym dzieli się praktycznymi rozwiązaniami związanymi z nowym stylem życia zero waste (w tłumaczeniu: żadnych śmieci).

Idea, by zacząć od siebie, by w codziennym życiu wprowadzić drobne zmiany, które pozwolą zmniejszyć ilość produkowanych odpadków, trafiła na podatny grunt. Chyba każdego świadomego, wrażliwego człowieka przeraża ilość zalegających odpadów, które zdają się powoli przejmować kontrolę nad światem, który znamy. (…)

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Pielgrzyma…

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *