Ile w nas dobra? – Anna Mazurek-Klein

Czy skupianie się w życiu wyłącznie na sobie prowadzi do szczęścia? Czy liczy się tylko egoizm i asertywność? Okazuje się, że nie. Wsparcie drugiego człowieka czasami dosłownie stawia na nogi. Ale ten, kto daje, też otrzymuje – radość, poczucie sensu życia, a nawet lepsze zdrowie.

REKLAMA


Trudno zaprzeczyć, że żyjemy w narcystycznych czasach, nastawionych na sukces. Niejednego to może jednak zgubić. Jak pokazuje historia cywilizacji, człowiek nie przetrwałby, gdyby myślał tylko w egoistycznych kategoriach.

Słynny amerykański psycholog, Daniel Goleman, twierdzi, że kręcenie się „wokół własnego ogona” nie tylko nie daje szczęścia, ale wręcz je zabija. W książce „Inteligencja społeczna” pisze: „Skupianie się na sobie zabija empatię, nie mówiąc o współczuciu. Kiedy koncentrujemy się na sobie, nasz świat się kurczy, bo nasze problemy i zaabsorbowanie nimi przesłaniają wszystko inne. Kiedy natomiast skupiamy się na innych, nasz świat się powiększa. Nasze własne problemy odsuwają się na peryferie umysłu, przez to wydają się mniejsze, wzrasta natomiast nasza zdolność do łączenia się z innymi”. (…)

Anna Mazurek-Klein


Więcej przeczytasz w najnowszym numerze dwutygodnika „Pielgrzym” (26/2019).

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *