Tym, co urzekło nas w Stanach Zjednoczonych najbardziej, jest niespotykana nigdzie indziej przyroda, jej piękno i różnorodność. Każdy ze stanów może pochwalić się wyjątkowym krajobrazem, co sprawia, że ten kraj staje się istnym rajem dla podróżników.
Całe pokolenia wagabundów, bitników, harleyowców i hippisów ruszały w podróż po Stanach Zjednoczonych, by spełniać american dream według własnych reguł. W pogoni za marzeniami, w poszukiwaniu ucieczki, przygody, lepszego życia. My przyleciałyśmy nad Pacyfik po najpiękniejsze krajobrazy i żeby sprawdzić, czy nasze wyobrażenia o Ameryce pokrywają się z prawdą. I mimo że Stanów Zjednoczonych nie było na liście naszych podróżniczych priorytetów, to gdy tylko nadarzyła się okazja, kupiłyśmy bilet lotniczy, załatwiłyśmy wizę wjazdową i dwa miesiące później zameldowałyśmy się na lotnisku w Los Angeles.
Nie sposób nie polubić Stanów Zjednoczonych, chociażby ze względu na różnorodność i dostępność każdego rodzaju atrakcji. Muzyka, hollywoodzkie produkcje, ikoniczne miasta, uniwersytety, parki narodowe – tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. (…)
