Niemal od początku biegu ludzkiej historii obrazy wypełniają nasze życie. Szczególnym rodzajem ujęcia malarskiego jest ikona, której zasadnicze zadanie to głoszenie i uobecnianie przez kolory tego, co słowami opisuje Ewangelia. Dziś ikona zdaje się przeżywać swój renesans, szczególnie w Kościele katolickim.
Zainteresowanie ikoną, poświęcone jej wywody naukowe, zwłaszcza teologiczne, przyjmowanie pod dachy rzymskokatolickich i protestanckich świątyń dzieł sztuki o wschodnim rodowodzie, a także zwrot ku nim chrześcijaństwa zachodniego, dają się zauważyć z początkiem XX wieku. Znawcy tematu, do których należą
ks. Wojciech Cichosz i Elżbieta Pankowska-Siedlik uznają to za skutek masowej emigracji intelektualistów, filozofów i teologów prawosławnych z Rosji do krajów zachodniej Europy po rewolucji październikowej w 1917 r. Dzięki nim ikony stały się powszechnie znane i aprobowane przez wierzących wywodzących się z kręgu kultury łacińskiej. Te niezwykłe dzieła sztuki przekroczyły tradycyjne granice prawosławia, choć przecież już wcześniej Kościołowi zachodniemu nie były zupełnie obce, czego dowodem niech będą doskonale znane, otoczone należną czcią cudowne ikony Matki Bożej Częstochowskiej, Ostrobramskiej czy Nieustającej Pomocy. (…)