Kościół – ks. Janusz Chyła

Kościół – słowo mające wiele znaczeń. Zazwyczaj pierwsze skojarzenia wiążą się z miejscem, w którym gromadzą się ludzie na modlitwę, słuchanie Słowa Bożego i celebrację sakramentów. Ale nie jest to jedyne i nawet nie najważniejsze znaczenie tego słowa.

REKLAMA


Kościół to nade wszystko ludzie – wspólnota osób. Choć i w tym rozumieniu wielu pomyśli głównie o papieżu, biskupach, kapłanach, siostrach oraz braciach zakonnych i ewentualnie o osobach bardziej zaangażowanych w duszpasterstwo. Jan Paweł II, będąc w Pelplinie, powiedział: „Kościół to Chrystus żyjący w nas wszystkich”. A papież Benedykt XVI mówił: „Nie jesteśmy żadnym zakładem produkcyjnym, żadnym przedsiębiorstwem nakierunkowanym na zysk. Jesteśmy Kościołem. To oznacza wspólnotę ludzi, którzy wierzą”.

Istnieje jednak pewna trudność z określeniem tego, czym lub kim jest Kościół. Nie jest on jedną z wielu ludzkich organizacji, ale rzeczywistością stanowiącą przedmiot wiary. Wymyka się zatem socjologicznym definicjom. Grecki źródłosłów ek-kalein – „wołać poza”, stąd Ecclesia, wskazuje na Kościół jako zwołanie. Źródłem Kościoła jest zatem Bóg. To On zaprasza i gromadzi ludzi. Czyni to od zarania dziejów i na wiele sposobów. Ale najpełniej przez swojego Syna i Ducha Świętego.

Wśród określeń przybliżających misterium Kościoła jest Mistyczne Ciało. Kościół pod pewnymi względami jest podobny do Jezusa Chrystusa. Jest Boski i zarazem ludzki, niebieski i ziemski, duchowy i cielesny, widzialny i niewidzialny. Wywodzi się z Bożej miłości, jest jej głosicielem i pielgrzymuje ku spełnieniu w wieczności. Jest żywym organizmem w wielości charyzmatów i komplementarnych powołań.

Credo wspomina o czterech przymiotach Kościoła – jeden, święty, powszechny i apostolski. O nich będzie mowa w kolejnych odcinkach naszej refleksji.

ks. Janusz Chyła


„Pielgrzym” 2016, nr 21 (701), s. 8

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *