Dzień powszedni, albo Św. Romualda, opata (19.06.2019, Środa)

Czytania: 2 Kor 9,6-11; Ps 112 (111), 1b-2. 3-4.9 (R.: por. 1b); J 14,23; Mt 6,1-6. 16-18

REKLAMA


W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o prywatnym wymiarze naszej wiary. Podkreśla motywację religijną praktyk, przede wszystkim jałmużny, modlitwy i postu. Potwierdza ich religijną wartość i zaleca je swym uczniom.
Nie mają wartości praktyki spełniane dla zdobycia uznania u ludzi. Uczeń Jezusa musi zadowolić się pewnością, że Bóg sam wynagrodzi jego dobre uczynki. Dlatego powinien je czynić jedynie z miłości do Boga, a nie z uznania ludzkiego. Jezus nie tylko zaleca te praktyki pobożne, ale traktuje je jako obowiązek wymagany od tych, którzy chcą pełnić wolę Bożą.
Jeden z największych obowiązków nałożonych przez Stary Testament i potwierdzony przez Jezusa, to zasada udzielania pomocy będącym w potrzebie. Opieka, zainteresowanie, a także wsparcie materialne muszą być dawane biednym (zob. Pwt 15,1n). Na Sądzie Ostatecznym wszyscy będą sądzeni z tego, czy byli wierni temu obowiązkowi (zob. Mt 25,31n).
W praktykowaniu uczynków miłosierdzia Jezus upomina swych uczniów przed obłudą. Istotnym znakiem szlachetności uczynków miłosierdzia jest to, że są one spełniane ze względu na Boga, a nie na ludzi. Te słowa Jezusa niech skłonią nas do zbadania, jaki jest mój motyw w spełnianiu tych uczynków?


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *