Dzień powszedni (18.06.2019, Wtorek)

Czytania: 2 Kor 8,1-9; Ps 146 (145), 1b-2. 5-6b. 6c-7. 8-9a (R.: por. 2a); J 13,34; Mt 5, 43-48

REKLAMA


„Będziesz miłował swego bliźniego” (Kpł 18,19.33n). To przykazanie było ideałem Prawa. Jezus rozszerza je jeszcze na nieprzyjaciół. Do tego czasu była nawet zalecana zemsta wobec nieprzyjaciół (zob. Ps 36,8n). Wprawdzie tego nie można łatwo udowodnić, ale u większości społeczeństw od prawego obywatela oczekiwano nienawiści nieprzyjaciół jego ojczyzny. W rzeczywistości, różnego rodzaju wspólnoty religijne lub świeckie popierały miłość własnych członków, ale były zamknięte dla obcych i wrogie dla nieprzyjaciół. Jezus obala różnicę między tymi, który są bliscy, i tymi, którzy są dalecy. Jego uczniowie powinni kochać wszystkich ludzi, sprawiedliwych i niesprawiedliwych, i to miłością, która nie czeka na odwzajemnienie. Nawet za tych, którzy ich nienawidzą, powinni się modlić.
Ten rodzaj miłości bezinteresownej jest wymagany, ponieważ taka jest miłość Boga, który jest dobry dla wszystkich ludzi, a nie tylko dla tych, którzy Go kochają. By naśladować Boga, trzeba Go dobrze poznać. Ci, którzy ograniczają się tylko do miłości czysto naturalnej, nie znają Boga. „Bądźcie […] doskonali” (Mt 5,48) jest wezwaniem do tego, aby nie robić różnic między tymi, którzy są dobrzy dla nas a tymi, którzy nas nienawidzą. Być doskonałym znaczy pragnąć z całego serca dobra dla wszystkich ludzi, tak jak Bóg chce dobra dla wszystkich stworzeń.


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *