Wszystkie cztery projekty liberalizujące prawo aborcyjne zostały przez Sejm skierowane do rozpatrzenia przez sejmową komisję nadzwyczajną. Prace będą trwały nad projektami: Lewicy, która chce depenalizacji aborcji do 12. tygodnia i jej legalizacji, Koalicji Obywatelskiej – „o świadomym rodzicielstwie”, a także Trzeciej Drogi, czyli powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r.
Głosowanie odbyło się dzień po debacie nad zaproponowanymi projektami proaborcyjnymi, złożonymi przez partie koalicji rządzącej.
Za odrzuceniem projekt Lewicy dotyczącym depenalizacji aborcji głosowało 204 posłów. 223 było przeciwko odrzuceniu propozycji. 15 posłów wstrzymało się od głosu.
Drugi projekt Lewicy związany z liberalizacją przepisów aborcyjnych i możliwością przerywania ciąży do końca 12. tyg. ciąży odrzuciło 206 posłów. Sprzeciwiło się temu jednak 222 posłów, a wstrzymało od głosu 16.
W przypadku projektu Koalicji Obywatelskiej wynik był dokładnie taki sam. Projekt KO przewiduje prawo do aborcji do 12 tygodnia ciąży. Po tym okresie dokonanie aborcji byłoby możliwe, jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety; jeśli istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu oraz jeśli ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.
Projekt Trzeciej Drogi, który zakładał powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego i przeprowadzenie referendum, zyskał 171 głosów negatywnych, jednak 244 posłów głosowało przeciwko jego odrzuceniu. 23 posłów wstrzymało się od głosu.
Wszystkie propozycje skierowane zostały do dalszych prac. Komisja Nadzwyczajna liczyć ma 27 członków: 11 z PiS, 9 z KO, po 2 z PL2050, PSL i Lewicy oraz 1 z Konfederacji.
Kto zasiądzie w komisji nadzwyczajnej ds. aborcji?
W 27-osobowej komisji nadzwyczajnej zasiądzie 25 kobiet. Koalicję Obywatelską reprezentować będą Monika Rosa, Katarzyna Piekarska, Anna Sobolak, Jolanta Niezgodzka, Alicja Łepkowska-Gołaś, Sylwia Bielawska, Dorota Łoboda, Maciej Wróbel i Paweł Bliźniuk.
Prawo i Sprawiedliwość wśród swoich przedstawicieli będzie miało w komisji Marlenę Maląg, Katarzynę Sójkę, Joannę Borowiak, Dominikę Chorosińską, Agnieszkę Górską, Marię Kurowską, Annę Kwiecień, Annę Milczanowską, Olgę Semeniuk-Patkowską, Józefa Szczurek-Żelazko i Agatę Wojtyszek.
Z PSL-u w komisji znajdą się posłanki Urszula Pasławska i Urszula Nowogórska.
Z ramienia Polski 2050 zasiądą w komisji Żaneta Cwalina-Śliwowska oraz Ewa Szymanowska. Lewicę reprezentować będą Anna Maria Żukowska i Marcelina Zawisza, a Konfederację – Karina Bosak.
Komentarz premiera
Tuż po sejmowym głosowaniu w rozmowie z dziennikarzami, premier Donald Tusk wyraził zadowolenie z decyzji posłów o skierowaniu wszystkich projektów do dalszego procedowania w komisji nadzwyczajnej. Stwierdził, trzeba „uznać wreszcie, że tak naprawdę nie rozmawiamy o medycynie, rozmawiamy o prawach człowieka i fundamentalnych prawach kobiet”.
– Tak naprawdę chodzi o to, że e to, co dotyczy zdrowia, bezpieczeństwa kobiet było legalne, żeby kobieta wiedziała, że państwo się nią opiekuje, a nie atakuje i że to kobieta może i musi decydować – a nie ktoś za nią – o swoim zdrowiu, przyszłości i macierzyństwie.
Premier ocenił, że temat aborcji wywołuje wiele emocji oraz, że zarówno w opinii publicznej jak i w sejmie opinie rozkładają się mniej więcej pół. W związku z tym, jak dodał „czeka nas jeszcze niełatwa droga”. Wyraził nadzieję, że „finałem będzie taka zmiana prawa, która da polskiej kobiecie poczucie, że nie jest obiektem ataku, pogardy czy lekceważenia, tylko, że staje się naprawdę podmiotem, który decyduje o sobie”. Jak dodał nie ma „szczególnych nadziei” na to, że prezydent Andrzej Duda byłby skłonny podpisać jakąkolwiek ustawę liberalizującą prawo aborcyjne.
***
Lewica złożyła dwa projekty w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich zakłada legalizację aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży bez podania przyczyny, a do 24 tygodnia w przypadku „gdy występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu”. Drugi natomiast dotyczy wykreślenia penalizacji aborcji z Kodeksu karnego. Przerwanie ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety nie byłoby uznawane wówczas za przestępstwo.
W myśl projektu Koalicji Obywatelskiej „osoba w ciąży” ma „prawo do świadczenia zdrowotnego” w postaci aborcji w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Projekt Trzeciej Drogi natomiast zakłada powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r., czyli odwrócenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który stwierdzał, iż aborcja dokonana w przypadku przesłanki eugenicznej jest niezgodna z Konstytucją RP. Politycy Trzeciej Drogi chcą w następnym kroku przeprowadzenia referendum.
Od 2021 r., po orzeczeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r., aborcja jest w Polsce dopuszczalna w dwóch przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety oraz gdy jest efektem czynu zabronionego (gwałtu lub kazirodztwa).
Źródło: https://www.ekai.pl/projekty-liberalizujace-prawo-aborcyjne-skierowane-do-komisji-nadzwyczajnej/
Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER