Kiedyś na wszystko, co było zbędne czy zepsute i lądowało w koszu, mówiliśmy „śmieci”. Później zaczęliśmy używać słowa „odpady”. Dziś coraz częściej pojawia się określenie „surowce”. Stosując recykling, jesteśmy w stanie odzyskiwać skarby ukryte zarówno w odpadach komunalnych, jak i przemysłowych.
Nieprzypadkowo mówimy o skarbach – surowcem z odzysku może być nawet złoto, srebro lub platyna. Ale nie tylko metale szlachetne są bogactwem ukrytym w odpadach. Praktycznie każdy odpad może być wykorzystany ponownie, często zupełnie inaczej niż był używany pierwotnie. Statystyczny Europejczyk wyrzuca rocznie 502 kilogramy odpadów. W oceanach dryfuje ich tyle, że teoretycznie mogą utworzyć siódmy kontynent! Nowoczesnym rozwiązaniem problemu odpadów jest recykling. Zastępując surowce naturalne wtórnymi, realizujemy założenia niskoemisyjnej gospodarki oszczędzającej zasoby i wspieramy zrównoważony rozwój.
Czym jest recykling?
Mówiąc najprościej – to proces odzysku, w czasie którego materiały odpadowe są ponownie przetwarzane w surowce, materiały lub substancje, które będzie można ponownie użyć. Dzięki recyklingowi odzyskujemy surowce, z których między innymi powstały opakowania, które po użyciu stały się odpadami.
Od pewnego czasu mówi się także o upcyklingu i downcyklingu (nie istnieją polskie odpowiedniki angielskich nazw, choć oba zjawiska były dobrze znane naszym babciom i dziadkom). Upcykling to ponowne wykorzystanie istniejących już materiałów do wyprodukowania rzeczy o wartości przewyższającej wartość oryginału. Jest to strategia często stosowana przez artystów, projektantów czy kreatorów mody. Stworzenie nowej, unikatowej rzeczy ze zużytych czy uszkodzonych materiałów wymaga przede wszystkim kreatywności. Materiały z drugiego obiegu stają się surowcem do stworzenia autorskich projektów torebek, unikatowych ubrań, ozdób, mebli czy dzieł sztuki. Upcyklingowa moda to wartościowa idea, zwłaszcza że zaledwie 1 procent odzieży podlega recyklingowi. Nasze ubrania produkowane są zwykle z tkanin będących mieszanką włókien naturalnych i sztucznych, rozdzielenie ich jest kosztowne i trudne technologicznie. Tylko naturalne materiały wysokiej jakości mogą zostać przetworzone bez szkody dla środowiska.
Downcykling jest procesem odwrotnym – z dostępnych materiałów tworzy się rzeczy o wartości niższej niż oryginały. Przykładem downcyklingu może być wykorzystanie foliowej reklamówki jako worka na śmieci, złomu stalowego w budownictwie czy zużytych ubrań do produkcji czyściwa przemysłowego.
Co się nadaje do recyklingu?
Kiedyś każdą zniszczoną czy zużytą rzecz najpierw próbowano zreperować, odnowić, przerobić, a dopiero, gdy to już absolutnie nie było możliwe, wyrzucało się ją. Była to praktyka charakterystyczna choćby dla tak zwanej gospodarki niedoboru, którą dobrze pamiętamy z okresu PRL-u. Potem nastały czasy, kiedy nikomu nic nie opłacało się naprawiać, łatwiej było wymienić rzecz na nową, a stara lądowała na wysypisku. Dziś świat dostrzegł, że nie tędy droga. W nowoczesnej gospodarce cyrkulacyjnej kładzie się duży nacisk na ponowne wykorzystywanie, naprawianie, odnawianie, a zwłaszcza na recykling materiałów i produktów. To, co dotychczas uznawano za odpady, można bowiem zamienić w zasoby. Wśród odpadów z gospodarstw domowych do recyklingu szczególnie nadają się: butelki plastikowe po napojach typu PET, butelki plastikowe po kosmetykach i środkach czystości, duże folie opakowaniowe, torebki foliowe, puszki aluminiowe i butelki szklane po napojach, opakowania z kartonu, biomasa roślinna. Na czym polega wartość odzyskanych zasobów? Przykładów jest mnóstwo.
Co produkujemy z przetworzonych odpadów?
Z odzyskanego papieru wytwarza się ponad pięć tysięcy różnego rodzajów produktów: papier do pisania, serwetki, bandaże, patyczki do uszu, opakowania do jajek, doniczki, abażury, filtry do kawy, izolacje samochodowe. Z papieru uszlachetnionego odzyskanym jedwabiem czy bawełną produkuje się banknoty. Odpady z papieru można przetwarzać do ośmiu razy. Warto także pamiętać, że aby uratować jedno drzewo, wystarczy 59 kilogramów makulatury.
Odpady plastikowe są najbardziej niebezpieczne dla środowiska, będą rozkładać się przez kilka tysięcy lat i w tym czasie uwolnią wiele trujących związków. Na szczęście prawie wszystkie przedmioty ze sztucznego tworzywa można przetworzyć. Z plastiku (PET lub HDPE) powstają: długopisy, folie, opakowania, butelki, zabawki, buty sportowe, namioty, meble ogrodowe, ramy okienne, słupki drogowe i płyty termoizolacyjne. Z pięciu butelek PET po napojach można wykonać nić, z której powstanie jedna koszulka sportowa, z trzydziestu pięciu butelek – bluza polarowa. Ze zużytych torebek plastikowych może powstać wypełnienie izolacyjne stosowane w kurtkach zimowych czy śpiworach. Ze zużytych banerów, worków na cement czy żagli szyje się torby i plecaki.
Ze szkła, które może być przetwarzane w stu procentach praktycznie w nieskończoność, można otrzymać: pojemniki szklane, blaty kuchenne, kafelki, izolacje ścian oraz kolejne butelki i opakowania. Aluminium jest materiałem, który również można wielokrotnie przetwarzać bez strat na jakości. Z sześciuset aluminiowych puszek powstanie rama do roweru, z trzech aluminiowych puszek – oprawka do okularów.
Do przetworzenia nadają się również bioodpady. Biomasę poddaje się procesom kompostowania i biofermentacji. Z kompostowania uzyskujemy kompost – nawóz dla nowych roślin, z biofermentacji – energię (na przykład elektryczną). Z otrębów, będących odpadem przy produkcji mąki, można wyprodukować naczynia jednorazowe, zużyte palety wykorzystuje się do produkcji nowych mebli.
Na świecie co roku powstaje 40 milionów ton elektrośmieci, tylko w Polsce to aż 200 milionów kilogramów. Najbardziej opłacalny jest odzysk cennych metali szlachetnych oraz innych pierwiastków rzadkich, takich jak miedź, srebro i złoto. Ale to nie wszystko, obwody drukowane zawierają również platynę, pallad, rod i iryd. Lista metali pozyskiwanych w rezultacie recyklingu sprzętu elektronicznego obejmuje około czterdziestu pozycji! Z ich ponownym wykorzystaniem na pewno nie będzie problemu
Segregacja ma sens!
Recykling to oszczędność energii, surowców, których zasoby są ograniczone, i środowiska naturalnego, między innymi przez ograniczenie emisji szkodliwych substancji czy zmniejszenie zużycia wody. Warto o tym pamiętać za każdym razem, kiedy otwieramy szafkę pod zlewem. Stajemy wówczas przed ważną decyzją: odzyskać czy zmarnować cenne surowce. Jeżeli oddzielimy odpady surowcowe od resztek jedzenia, to mają one szansę stać się nową ławką w parku, gazetą czy rowerem. Posegregowane odpady przestają być śmieciami, stają się surowcami. Poza tym to się opłaca! Za odbiór posegregowanych śmieci płacimy mniej. Im więcej odpadów trafia do recyklingu, tym mniej wysypisk musi powstać w pobliżu naszego miasta, co nie jest bez znaczenia dla komfortu mieszkańców.
Według danych GUS-u produkujemy coraz więcej śmieci, a wskaźnik recyklingu się nie zmienia: przeciętny Polak w 2021 roku wytworzył średnio 358 kilogramów odpadów komunalnych – to o 16 kilogramów więcej niż rok wcześniej. Do recyklingu trafiło 26,7 procent odpadów, a więc tyle samo co w 2020 roku.
Beata Demska
„Pielgrzym” [30 kwietnia i 7 maja 2023 R. XXXIV Nr 9 (872)], str. 24-25
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.