Czy Krzysztof Kolumb był Polakiem? – Jan Hlebowicz

Najsłynniejszy żeglarz na świecie nie pochodził od włoskich chłopów. Był polskim księciem, synem króla Władysława III Warneńczyka. Tak przynajmniej twierdzi portugalski historyk dr Manuel Rosa.

REKLAMA

Sensacyjnie ustalenia badacza, autora bestsellera „Kolumb. Historia nieznana”, obiegły polskie media na początku lutego, wywołując prawdziwą sensację. Jednak śmiała hipoteza Rosy, znana w świecie nauki już od kilkunastu lat, przez większość środowiska akademickiego przyjmowana jest sceptycznie.

Hipoteza: polski książę 

Według oficjalnej wykładni Kolumb urodził się w Genui w rodzinie tkaczy. Dr Rosa twierdzi natomiast, że odkrywca Ameryki w roku w 1492 urodził się w Madalena do Mar na Maderze. Ojcem Kolumba miał być polski król Władysław III, który po przegranej bitwie pod Warną ukrywał się na wyspie pod przybranym imieniem i nazwiskiem Henrique Alemao. Monarcha miał związać się z portugalską szlachcianką Eanes João dos Reis Gomes i to właśnie z ich związku miał narodzić się przyszły odkrywca Ameryki. „Teraz, kiedy prawda wyszła na jaw, Kolumb nigdy więcej nie będzie znany jako Włoch, ale jako polski książę urodzony w Portugalii” – mówił dr Rosa w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Zdaniem historyka to hiszpański sąd pomógł ukryć królewski rodowód Kolumba przed społeczeństwem. Dowody przemawiające za tą hipotezą badacz zawarł w nieopublikowanej dotąd pracy doktorskiej pt. „Cristoforo Colombo versus Cristóbal Colón. Cristoforo Colombo, the weaver from Genoa, was not Don Cristóbal Colón, the navigator from Iberia”, której fragment udostępnił na portalu acamedia.edu. „Poszukuję teraz wydawcy, który będzie miał odwagę opublikowania mojej rozprawy doktorskiej i wymuszę eliminację tego pięćsetletniego historycznego kłamstwa. Z moich badań wynika, że żeglarz pochodzi z rodu Colonna – tego samego, co przodkowie królów polskich, którzy byli kuzynami papieża Marcina V – Otto Colonny” – wyjaśniał autor dysertacji. Dr Rosa dokonał jeszcze kilku odkryć, które jego zdaniem potwierdzają dotychczasowe ustalenia – w prywatnej kaplicy żeglarza odnalazł orła umieszczonego nad jego herbem, podobnym do herbu króla Polski. Historyk zwrócił też uwagę na portret Kolumba z 1542 roku, na którym ma założony pierścień z orłem.

Rudawy, niebieskooki, o jasnej karnacji…

Co ciekawe, głośne hipotezy dr. Rosy, które zelektryzowały polską opinię publiczną na początku lutego 2024 roku, od lat znane są historykom. Już kilkanaście lat temu portugalski badacz ogłosił część swoich ustaleń w monumentalnej książce „Kolumb. Historia nieznana”. To, co w pierwszej kolejności zaciekawiło historyka, to fakt ożenku Kolumba z portugalską szlachcianką Filipą Moniz de Perestrelo, na co wyraził zgodę sam król Portugalii. „Wszystko to wydawało mi się bardzo oczywiste. Kolumb, wielki odkrywca, znany właściwie w całej Europie, żeni się z kobietą z wyższych sfer. Zacząłem jednak badać tę sprawę i okazało się, że ślub został zawarty aż piętnaście lat przed odkryciem Ameryki. Kolumb był wówczas zupełnie nieznany. Fakt, że ożenił się ze szlachcianką, świadczył o jego szlacheckim rodowodzie” – wyjaśniał dr Rosa w rozmowie z Programem Czwartym Polskiego Radia w 2012 roku. Badacz dowodził również, że testament Kolumba, w którym napisano „urodzony w Genui”, został sfałszowany przez rodzinę nazwiskiem Colombo, która chciała przejąć spadek po słynnym żeglarzu. „Testament został napisany 80 lat po śmierci Kolumba” – utrzymywał Rosa. Kolejną wskazówką ma być herb Kolumba – złote kotwice na niebieskim tle, podobny do herbu „ostatniego krzyżowca Europy” Władysława III Warneńczyka, a także portret odkrywcy przechowywany w Sewilli, na którym Kolumb ma na rękawie ukrytą koronę. Zdaniem Rosy o polskich korzeniach Kolumba świadczy też jego wygląd – „rudawy, o jasnej karnacji, niebieskooki – to cechy w Polsce szeroko rozpowszechnione”. „Zawiązano spisek, by ukryć prawdziwe pochodzenie Kolumba i chronić tożsamość jego ojca. Europejskie dwory znały prawdę, nie ujawniały jej ze znanych sobie powodów. To, jak rozumieliśmy Kolumba, przez pięćset lat opierało się na fałszywych danych” – mówił dr Rosa czternaście lat temu w wywiadzie dla „The Daily Telegraph”. „Odkrycie prawdy było tak trudne, ponieważ sam Krzysztof Kolumb – nie do końca wiemy, dlaczego – nie chciał, by fakty o jego pochodzeniu wyszły na jaw” – dodawał historyk w rozmowie z Polskim Radiem. 

Czy Warneńczyk stracił głowę?

Najprawdopodobniej Władysław III zginął 10 listopada 1444 roku w bitwie z Turkami pod Warną. Ponieważ ciała władcy nie odnaleziono, po Europie krążyły liczne pogłoski o jego ocaleniu. Dało to początek opowieści, według której polski król osiadł w Madalena do Mar, podarowanej mu przez Henryka Żeglarza. Tam, znany jako Principe Polako, czyli „książę Polak”, miał ożenić się, spłodzić syna, a w wieku ponad czterdziestu lat zginąć na morzu. Obecnie większość historyków odrzuca jednak możliwość przeżycia przez Władysława III bitwy, powołując się na zapis Chodży Effendiego o przesłaniu sułtanowi odciętej głowy królewskiej. „Janczar imieniem Kodża Chazer dzielnym natarciem ranił mu konia, zwalił na ziemię wychowańca piekła, uciął nikczemną głowę i, przynosząc ją padyszachowi, pochwały, względy i hojną nagrodę osiągnął. Głowa nieszczęsnego króla posłaną została do Brussy, przedtem stolicy państwa, aby na widok pospolitego ludu była tam wystawiona. Dla zachowania od zepsucia w miodzie była zatopiona”.

Jan Hlebowicz, publicysta, historyk, pracownik IPN Gdańsk

„Pielgrzym” [3 i 10 marca 2024 R. XXXV Nr 5 (894)], str. 28-29.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *