Odzyskane diamenty – Anna Maria Kolberg OV

„Młody Indianin wybrał się nad brzeg rzeki, by polować na dzikie kaczki. Uzbrojony był tylko w procę. Pozbierał kilka okrągłych kamyków na brzegu i zaczął wypuszczać je z całej siły. Mierzył przede wszystkim w ptaki, które nierozważnie zatrzymywały się na brzegu”.

REKLAMA

„Wyrzucone kamienie z pluskiem wpadały do głębokiej wody. Jedynie dwa z nich śmiertelnie raniły dwa ptaki, a potem też spadły na dno rzeki.

Wracając do miasta, młodzieniec miał dwie kaczki w torbie i jeszcze jeden kamyk w ręce. W pobliżu targowiska zatrzymał go jubiler, wołając:

– Trzymasz w ręku diament! Wart jest co najmniej tysiąc rupii.

Młody myśliwy zbladł, a potem zaczął rozpaczać:

– Ależ byłem głupi! Zużyłem wszystkie te diamenty, by zabić ptaki… Gdybym przyjrzał im się lepiej, teraz byłbym bogaty, a tymczasem prąd porwał je ze sobą!”

* * *

 Przychodzimy na świat ze wszech miar obdarowani. Przede wszystkim dostaliśmy w prezencie życie – ponadto mnóstwo innych upominków: zdrowie, sprawność fizyczną, wzrok, słuch, intelekt, emocje, rodzinę, dom, poczucie humoru, wrażliwość na piękno, talenty, ciekawość świata, zaufanie do ludzi, twórczość, pragnienie, by kochać i być kochanym, wiarę…

Niektóre z nich zabiera nam splot okoliczności. Inne kradnie drugi człowiek. Są i takie, które oddajemy, by ktoś mógł żyć.

Niestety, zdarza się, że tracimy nasze „diamenty” przez własną nieroztropność, ignorancję czy brak wyobraźni – nie myśląc o przyszłości i lekceważąc ostrzeżenia tych, którzy nas kochają:

– Uważaj! Nie rób tego! Przemyśl to jeszcze raz. Szkoda życia. Tracisz to bezpowrotnie…

To prawda – gdybyś wówczas posłuchał, gdybyś przyjrzał się dokładniej swoim „skarbom”, byłbyś dzisiaj bogaty. Jednak – w przeciwieństwie do młodego Indianina – nie musisz użalać się nad własną głupotą, bo znasz Dawcę wszelkiego dobra. A On jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła (Ps 145,9).

* * *

Będziesz prześliczną koroną

w rękach Pana,

królewskim diademem w dłoni

twego Boga.

Nie będą więcej mówić o tobie

„Porzucona”,

o krainie twej już nie powiedzą

„Spustoszona”

Raczej cię nazwą „Moje «w niej»

upodobanie”,

a krainę twoją „Poślubiona”.

Albowiem spodobałaś się Panu

i twoja kraina otrzyma męża.

Bo jak młodzieniec poślubia

dziewicę,

tak twój Budowniczy ciebie

poślubi,

i jak oblubieniec weseli się

z oblubienicy,

tak Bóg twój tobą się rozraduje.

(…) Oto co Pan obwieszcza

wszystkim krańcom ziemi:

„Mówcie do Córy Syjońskiej:

Oto twój Zbawca przychodzi”.

(Iz 62,3–5.11)

Anna Maria Kolberg OV

„Pielgrzym” [7 i 14 stycznia 2024 R. XXXV Nr 1 (890)], str. 31.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *