Mamy dziś na świecie do czynienia z niezwykłym paradoksem. Podczas gdy marnuje się 1/3 wyprodukowanej, przydatnej do spożycia żywności, tyleż samo mieszkańców naszego globu cierpi z powodu głodu i niedożywienia.
Problem ten dotyczy nie tylko krajów Trzeciego Świata, ale także państw uznawanych za bogate. W Europie ubóstwo dotyka 16 proc. populacji. Na takie statystyki pracujemy sami.
Ludzie! Opamiętajcie się! – chciałoby się krzyczeć widząc nieprzebrane tłumy klientów przewijających się przez hipermarkety od rana do wieczora, niekończące się kolejki do kas i wypełnione do ostatniego miejsca parkingi przy świątyniach konsumpcji. W okresie przedświątecznym gorączka zakupów potrafi pochłaniać bezgranicznie, zaś towar oferowany w promocyjnej cenie wyzwala w konsumentach odruch Pawłowa – bezwarunkową i bezrefleksyjną żądzę kupowania. Dostąpienie obiecanego szczęścia płynącego z posiadania i spożywania stanowi pokusę nie do odparcia. Tak napędza się handlowa machina, której nie sposób zatrzymać. (…)
Anna Gniewkowska-Gracz
