Męczennica miłości

Słusznie nazywa się wiek XX wiekiem męczenników. Pokazał on, że prześladowcą może być nie tylko pojedynczy człowiek, ale cały system lub władza państwowa. Liczne przykłady męczeństwa chrześcijan uświadamiają nam, że wspierani łaską dali heroiczne świadectwo wiary, a często także obrony cnoty moralnej lub ludzkiego życia. W tym licznym poczcie świadków jest Służebnica Boża s. Maria Teodora Witkowska, elżbietanka.

REKLAMA

Jej ojczyzną są Kaszuby, gdzie 23 marca 1889 r. we wsi Koźmin przyszła na świat Marianna – druga z czworga dzieci Franciszka i Antonii, z domu Gołuńskiej. Już dwa dni po urodzeniu, w samo święto Zwiastowania została ochrzczona w kościele parafialnym w Pogódkach. Prawdopodobnie po 10 latach, tam także przyjęła I Komunię św., natomiast sakrament bierzmowania otrzymała w Pelplinie w 1907 r.
Ojciec jej zajmował się handlem końmi. Zmuszony jednak sytuacją ekonomiczną przeniósł się z rodziną do Bytoni k. Starogardu (tam Marynka ukończyła szkołę ludową), a następie do Lubichowa, gdzie zajmowali się pracą na roli i gospodarką. (…)

br. MAREK M. URBANIAK FSC

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *