1 października 2018 r. w Kartuzach ruszyła oczekiwana od kilku lat budowa hospicjum stacjonarnego. Według kosztorysów cała inwestycja – budowa i wyposażenie – ma kosztować 24 miliony. – Jesteśmy gotowi podjąć to wyzwanie – mówi ks. Marek Trybowski, proboszcz parafii św. Wojciecha, dyrektor Kartuskiego Centrum Caritas, inicjator budowy.
Na ogrodzonej działce przy ul. Leśnej rozpoczęto roboty ziemne, po wycięciu drzew i krzewów wykonano wykopy. – W tej chwili trwa zbrojenie ławy fundamentowej. Planujemy do końca roku wymurować fundamenty i zamknąć stan zerowy – zdaje relację z postępu prac ksiądz proboszcz Marek Trybowski. Popijamy przygotowaną przez niego herbatę i dopytujemy o szczegóły inwestycji. Co chwilę przychodzi do nas duży czarny labrador, domagając się uwagi i pieszczot. Ksiądz Marek spokojnie i rzeczowo kontynuuje opowieść: – Rozpoczynamy budowę, wierząc w to, że pojawi się finansowanie dla tego typu placówki. Oczywiście, tak wielkie pieniądze są dla nas wyzwaniem. My, czyli Kartuskie Centrum Caritas, daliśmy działkę i projekt. Nie udało się nam niestety zdobyć dotacji unijnej, więc we własnym zakresie staramy się zdobyć fundusze, oczywiście przy pomocy samorządów powiatu kartuskiego i gmin ościennych, ale także różnych instytucji i miejscowych przedsiębiorstw – ktoś nam ofiarował jakieś materiały, ktoś inny udostępnił sprzęt budowlany, koparki, spychacze, ciężarówki… Odzew i chęć włączenia się w realizację dzieła jest duży. (…)