Duchowieństwo odegrało kluczową rolą w odzyskaniu i utrwalaniu niepodległości Polski i Pomorza. Hierarchowie wspierali wysiłki dyplomatyczne polityków, a wielu, do dziś anonimowych księży i osób duchownych, bezpośrednio zaangażowało się w walkę o niepodległość.
Był 10 listopada 1918 r. Maria Kotowska miesiąc wcześniej rozpoczęła studia medyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Tamtego dnia namówiła koleżanki i kolegów z roku, by „zerwali się” z zajęć i wszyscy razem udali się na dworzec, by powitać zwolnionego z aresztu w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego. Pod wpływem tamtego spotkania Maria wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej. Dwa lata później, gdy do Warszawy zbliżały się wojska bolszewickie, pospieszyła na front i pomagała jako sanitariuszka Czerwonego Krzyża. Na początku II wojny światowej, już jako s. Alicja Kotowska CR, została aresztowana przez gestapo. Zawieziono ją do aresztu w Wejherowie. 11 listopada 1939 r, w dniu narodowego święta Rzeczypospolitej, na dziedziniec więzienia wjechały ciężarówki. Z cel wywleczono pokaźną grupę więźniów. Siostra Alicja wyszła ostatnia, otulając swym ramieniem grupkę wystraszonych, żydowskich dzieci. (…)