Uciekliśmy na chwilę od codzienności, by oddać się świętowaniu Wielkiejnocy. Ten szczególny czas pełen płynących zewsząd dobrych życzeń każdego roku ciągle na nowo utwierdza w przekonaniu, jak bardzo potrzebujemy bliskości, ciepła, akceptacji, krzepiących słów. Choć na przestrzeni ostatnich lat zmienił się sposób przekazywania życzeń, ich siła pozostaje niezmienna.
Podczas przedświątecznych porządków trafiam przypadkowo na kolorowe tekturowe pudło ukryte w czeluściach garderoby. Delikatnie ocierając karton z kurzu nie mogę uwierzyć własnym oczom. To przecież moje skarby! Tyle lat przeleżały na dnie szafy… Dziesiątki, może setki odręcznie zapisanych ozdobnych kartek adresowanych do mnie na rozmaite okazje. Zachowałam te piękne i mądre dowody pamięci ofiarowane przez bliskich i przyjaciół. Są wśród nich świąteczne życzenia, urodzinowe serdeczności, imieninowe laurki, ale także skreślone pośpiesznie pozdrowienia z letnich wakacji, górskich wędrówek, obozów żeglarskich czy słowa napisane po prostu z potrzeby serca. (…)
Anna Gniewkowska-Gracz