Nocne drogi krzyżowe, Ekstremalne Drogi Krzyżowe i niektóre misteria odbywają się wśród ciemności. Są też szlaki pątnicze typowo nocne, jak odbywająca się w co drugą sobotę w miesiącu franciszkańska pielgrzymka z Miedniewic do Niepokalanowa. Mocne było przesłanie nocnej pielgrzymki z Piekar Śląskich na Jasną Górę, gdzie na trasie 60 kilometrów uczestnicy modlili się w intencji osób zranionych w Kościele. Takich przykładów na pątniczej mapie Polski można odnaleźć wiele i mam wrażenie, że jest ich coraz więcej.

Sam w tym roku wędrowałem nocą z franciszkańskiego kościoła pw. św. Maksymiliana w Gdyni do innej franciszkańskiej świątyni pw. św. Trójcy w Gdańsku. Łącznie 27 kilometrów, 6,5 godziny marszu. Nie za dużo, nie za mało. Jak się pielgrzymuje nocą, a jak za dnia?
W nocy w lesie panuje cisza. Tam, gdzie są zabudowania, zwłaszcza na terenie Sopotu, nocne życie towarzyskie wrze. Jest tak głęboka dysharmonia, kiedy chcesz milczeć, kiedy słyszysz dosłownie każdy dźwięk, a gdzieś obok ciebie, bliżej lub dalej, rozlegają się krzyki lub odgłosy bawiącego się tłumu. (…)
Adam Hlebowicz
Więcej przeczytasz w 10. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [11 i 18 maja 2025 R. XXXVI Nr 10 (925)], str. 5.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.