O sytuacji wojennej we wschodniej Ukrainie i o pomocy charytatywnej z ks. Wojciechem Stasiewiczem, dyrektorem Caritas-Spes w Charkowie, rozmawia ks. Wojciech Węckowski.
– Jak obecnie wygląda sytuacja w Charkowie?
– Życie bardzo się tu zmieniło. Wśród ludzi jest wiele strachu i niepewności. Zbliża się najbardziej niebezpieczny czas zimy. W ubiegłym roku dała się ona mocno odczuć. Przez cały zimowy okres były przerwy w dostawach energii, problemy z komunikacją miejską i codziennym funkcjonowaniem. Bardzo odczuwaliśmy bombardowania systemów energetycznych.
Czas wojny oczywiście nauczył nas, że trzeba mieć przygotowane w domach świeczki, power banki, baterie i latarki. Wielu ludzi nie ma generatorów prądu, bo nie stać ich na ich zakup. Nie wiemy, jaka będzie tegoroczna zima. Mrozy już są odczuwalne. Wprawdzie ostrzały się ograniczyły, ale i tak się zdarzają raz albo dwa razy w tygodniu – i skierowane są na zakłady pracy, a także na administrację. Bombardowania odbywają się na konkretne cele. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co przyniesie kolejny dzień i jaki jest plan dalszego działania ze strony Rosjan. (…)
Więcej przeczytasz w 25. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [10 i 17 grudnia 2023 R. XXXIV Nr 25 (888)], str. 17-19.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.