Wspólnota i bezinteresowność – ks. Marek Łangowski

Człowiek przez swoją naturę przeznaczony jest do życia we wspólnocie w tej najprostszej formie, jaką jest rodzina. Rodzimy się, wzrastamy, wychowujemy w przestrzeni bezinteresowności, którą rodzina powinna zapewnić. Wraz z wiekiem i dojrzałością doceniamy tę bezinteresowność, bez której nie wyobrażamy sobie żadnej innej prawdziwej wspólnoty.

Może wydawać się dziwne to, że akurat od bezinteresowności zaczynam ten artykuł. Zanim jednak przejdziemy do miłości, która z pewnością jest największym cudem wspólnoty, warto przypomnieć sobie, czym jest bezinteresowność. Wydaje się być ona cechą działania, w którym nie o własną korzyść chodzi czy o własną przyjemność, ale o dobro innych. Zauważył to już Arystoteles, kiedy w Etyce Nikomachejskiej opisywał prawdziwą przyjaźń. Bezinteresowność jest cechą miłości, o której św. Paweł apostoł w Pierwszym Liście do Koryntian pisał, iż „nie szuka swego” (1 Kor 13,5). Ten, kto kocha prawdziwie, ma na myśli przede wszystkim dobro tego, kogo kocha. (…)

ks. Marek Łangowski

Więcej przeczytasz w 25. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [10 i 17 grudnia 2023 R. XXXIV Nr 25 (888)], str. 14-16.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *