Azja solo – Wojciech Łopaciński

Pierwszy dzień w nowym kraju, a w tym przypadku w całkiem nowym regionie świata jest zawsze dla mnie niezwykle emocjonujący. Co na mnie tam czeka? Jakich spotkam ludzi? Czym zaskoczy mnie lokalna kuchnia i wreszcie – czy znajdę tam Polaków?

W krajach z przeważającą religią muzułmańską (Islam wyznawany jest w Tadżykistanie przez 97,5 procent społeczeństwa) osobnym wyzwaniem jest znalezienie kościoła katolickiego, a niesamowitą przyjemnością – spotkanie z polskimi misjonarzami, o uczestnictwie w niedzielnej mszy św. nie wspominając.

Uzbekistan
Gdy pierwszego dnia po przylocie do Samarkandy zadzwonił budzik, obwieszczając rozpoczęcie nowego dnia w tej części świata, szybko ogarnąłem śpiwór i zjadłem śniadanie. Dziś był nim domowej produkcji jogurt, który dzień wcześniej, po drodze z lotniska, kupiłem na bazarze. Pani wyjęła go drewnianą chochlą z wielkiej miski, odmierzyła pół kilo i wrzuciła do reklamówki. Zjadłem go rękoma z dwoma somsami, czyli pieczonymi w piecu tandoor lokalnymi dużymi pierogami, wypełnionymi intensywnie czosnkowym szpinakiem. Łał, po tym śniadaniu już wiedziałem, że ta podróż będzie niezwykle smaczna! (…)

Wojciech Łopaciński, podróżnik

Więcej przeczytasz w 12. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [11 i 18 czerwca 2023 R. XXXIV Nr 12 (875)]
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *