III i IV NIEDZIELA ADWENTU oraz UROCZYSTOŚĆ NARODZENIA PAŃSKIEGO
REKLAMA
III NIEDZIELA ADWENTU
„Zawsze się radujcie”
„Raduje się duch mój w Bogu”
Człowiek, który żyje w przyjaźni z Bogiem, doznaje prawdziwej radości, kiedy zaś od Niego odchodzi, pogrąża się w smutku i strachu. Wówczas boi się przychodzącego Pana, gdyż świadom jest swej grzeszności i spodziewa się kary. Nie bez powodu św. Paweł w kontekście radości pisze: „Unikajcie wszelkiego rodzaju zła” (1 Tes 5,22). Wyzwolenie się z więzów zła jest szansą na odzyskanie radości i pokoju w sercu. Wiedział o tym Izajasz, który dostrzegając perspektywę zbawienia, wykrzyknął: „Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim” (Iz 61,10). Podobne słowa wypowiedziała Maryja w kantyku, który pojawia się w miejsce psalmu: „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim” (Łk 1,46–47). Ona również uświadomiła sobie nadchodzące zbawienie. Dotyczy ono jednak tylko tych, którzy pozostają blisko Boga. Grzesznicy natomiast trwający w oddaleniu od Niego powinni się nawrócić. Do takiej postawy zachęca Jan Chrzciciel. O nim możemy przeczytać w Ewangelii (por. J 1,6–8.19–28). Nawrócenie, jakie przypieczętowywano symbolicznym obmyciem w wodach Jordanu, przywracało grzesznikom radość i pokój. Znów trzeba nam zaakcentować radość, skoro Adwent, w którym trwamy, to czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana, a trzecia jego niedziela nosi nazwę „Niedzieli radości” (z łac. Gaudete). Chociaż zatem okres Adwentu ma inny charakter niż Wielki Post, konieczność nawracania się pozostaje nadal aktualna. Powrót do Boga sprawia, że w miejsce strachu pojawia się pokój, a smutek ustępuje radości.
IV NIEDZIELA ADWENTU
„Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego”
„Twój tron będzie utwierdzony na wieki”
Adwent to czas, w którym oczekujemy przyjścia Pana. Jesteśmy w trochę podobnej sytuacji jak Izraelici, którzy czekali na Niego przez kilka stuleci. Szczęśliwcy dożyli czasu, kiedy mogli ujrzeć Mesjasza. Maryja pierwsza dowiedziała się o zbliżającym się Jego przybyciu na świat. Posłany przez Boga anioł obwieścił Jej, że urodzi „Syna Najwyższego” (Łk 1,32), oczekiwanego Chrystusa. W ten sposób wypełniło się starotestamentalne proroctwo, jakie Pan ustami proroka Natana zapowiedział Dawidowi (końcówka słów Pana stanowi dzisiejszy podtytuł; por. 2 Sm 7,16). Wydarzenie to przywołał psalmista, cytując wypowiedź Wszechmogącego: „Zawarłem przymierze z moim wybrańcem, przysiągłem mojemu słudze Dawidowi: Twoje potomstwo utrwalę na wieki” (Ps 89,4–5). Tak oto odwieczna Boża tajemnica została obwieszczona wszystkim narodom (por. Rz 16,25––26). A pierwszym adresatem tego obwieszczenia był oczywiście naród wybrany. Powodem do dumy powinno być dla Izraelitów to, że ich Rodak, pochodzący z dynastii Dawidowej, objął swą władzą cały świat. Powinno, ale niestety dla wielu nie było… Większość z nich odrzuciła Go i nie przyjęła jako zapowiadanego Mesjasza. Adwent Izraela zakończył się tragicznie. Żydzi dalej czekają na Bożego Posłańca, a my oczekujemy na Jego ponowne przyjście na świat w chwale. Nie wiemy, kiedy ono nastąpi, dlatego postawa czujności i gotowości, o której nam przypomina adwentowy czas, powinna być stałą dyspozycją duszy, abyśmy i my nie przeoczyli przybycia Pana.
UROCZYSTOŚĆ NARODZENIA PAŃSKIEGO
„Była światłość prawdziwa”
„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką”
Czasy mesjańskie to czasy światłości, o czym informuje św. Jan w prologu – jego fragment zacytowany w tytule (por. J 1,9) składa się na Ewangelię ze Mszy w dzień. O cudownym poczęciu Dziecięcia anioł poinformował Józefa we śnie, oświecił go niejako (Ewangelia Wigilii; por. Mt 1,18–25), a po narodzeniu Jezusa „chwała Pańska zewsząd oświeciła” pasterzy (Ewangelia ze Mszy w nocy; Łk 2,9), którzy stali się pierwszymi świadkami nowo narodzonego Mesjasza (Ewangelia ze Mszy o świcie; por. Łk,2,15–20). Cytat z podtytułu (zaczerpnięty z Iz 9,1) ukazuje epokę sprzed przyjścia Pana jako czas ciemności. Starotestamentalne teksty przewidziane jako pierwsze czytania na wszystkich Mszach Bożonarodzeniowych ukazują oczekiwanie Izraela na przyjście światłości – według obietnicy Boga, który nie spocznie, „dopóki sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie nie zapłonie jak pochodnia” (Iz 62,1), o czym dowiedzą się wszystkie ludy ziemi (por. Iz 62,11–12 i Iz 52,10). Radość z tych zapowiedzi wybrzmiewa ze słów psalmisty (por. Ps 89; 96–98), a o ich wypełnieniu przekonywał św. Paweł (por. Dz 13,16–25; Tt 2,11–14; 3,4–7). Z kolei autor Listu do Hebrajczyków napisał (znów powracamy do obrazu światła), że Jezus jest „odblaskiem Jego [tj. Boga Ojca] chwały” (Hbr 1,3). Tak oto rozświetlił się świat, dotąd tkwiący w ciemności, płomieniem niosącym zbawienie. Pamiętajmy o tym, wpatrując się w zapalone lampki na choince, i podczas Pasterki, gdy nagle włączone zostaną wszystkie światła w kościele.
Więcej przeczytasz w 25. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [13 i 20 grudnia 2020 R. XXXI Nr 25 (810)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (25/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-252020/287