Dom dla wierności

Brak wierności to umieranie domu. Klęska ekologiczna to umieranie naszego wspólnego domu – zagrożenie planety Ziemi.


Układy polityczne, jakie mają przywrócić ekologiczny ład, cofnąć katastrofę, na razie oparte są na tym, że partnerzy sobie nie ufają, chcą się przechytrzyć, nie są sobie wierni.

REKLAMA

Bóg każdego z nas, każdą z nas, chce wychować na ludzi. A robi to nie tylko miłosiernie, ale również nieskończenie delikatnie i nieskończenie przemyślnie. Jest ostrożny. Przypomnijmy sobie ewangeliczne zwroty Jezusa – „Jeśli chcesz” „Co chcesz, abym ci uczynił?” „Czy i wy chcecie odejść”? Człowiek, który chce poddać się Bożej pedagogice i wyjść na ludzi, musi zacząć od uwrażliwienia się na sygnały, które go wychowują. Musi uwierzyć, że świat nie tylko istnieje – świat co chwila coś znaczy. Poza znakami drogowymi, poza informacjami i napisami promocyjnymi towarzyszą nam inne znaki. Codzienność, która się nam przydarza – życie zawodowe, rodzinne, polityka, ekonomia, kultura – to wszystko pełne jest skierowanych do nas przestróg, nakazów, a przede wszystkim pytań.(…)

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze „Pielgrzyma”…

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *