Dbanie o własny wygląd i wizerunek stało się niemal obsesją współczesnych czasów. Skłonni jesteśmy stosować drakońskie diety i spędzać godziny na siłowni. Natomiast mniej wysiłku wkładamy w rozwój osobisty. Z psychologiem Iwoną Majewską-Opiełką, rozmawia Iwona Demska
– Dlaczego z takim trudem podchodzimy do pracy nad własnym charakterem?
– Ponieważ praca nad sobą jest o wiele trudniejsza niż dbanie o ciało i wygląd. Tu efekty występują dość szybko i widoczne są nie tylko dla nas samych, ale także dla innych osób. Jak ktoś będzie miał bicepsy i wymodeluje sylwetkę, zauważą wszyscy. Natomiast w udoskonaleniu własnego charakteru czy duchowości efekty są mniej widoczne. I to jest główna przyczyna. Mam jednak wrażenie, i to obserwuję, że coraz więcej osób zaczyna myśleć o rozwoju osobistym i wkłada w to dużo pracy. (…)