Obmyśliłem sobie tanią starość. Będę niejako przylepiony do parafii, mieszkając w jej zabudowaniach, korzystając z jej ogrzewania, prądu, wody, kanalizacji i Internetu. To niewiele. Po śmierci ta emerycka część plebanii dalej będzie służyć parafii (Kościołowi).
Nie daj, Boże, abyśmy stroili się w figury pychy lub arogancji, dzięki którym niejeden polityk zagalopował się i zatracił poczucie rzeczywistości. I teraz musi przyjąć swoją przegraną. Skłonność do zarozumiałości prowadzi do pierwszego grzechu wśród grzechów głównych, który warto i trzeba w sobie osłabić i zamienić w dobroduszność i życzliwość wobec drugiej osoby. Nie stawać wyżej niż schody pozwalają. Nie wywyższać się.
Duchowni też mają coś z hipokryzji za uszami. Dlatego są krytykowani, że poruszają się jak pawie – ostrzega papież Franciszek. (…)