Z ks. prał. Zygfrydem Leżańskim, proboszczem parafii pw. św. Wawrzyńca w Luzinie, o doświadczeniu wieloletniego spowiadania rozmawia Marzena Burczycka-Woźniak
– Ile to już lat Księże Prałacie poznawania życia przy kratkach konfesjonału?
– Tyle, ile trwa moja kapłańska posługa, czyli czterdzieści osiem.
– Czy spowiednik, mający poprzez konfesjonał dodatkowy dostęp do ludzkich sumień, coś więcej wie o życiu?
– Uważam, że przy konfesjonale poznaje się życie – mówiąc kolokwialnie – całą gębą. Spowiadając tyle lat wiem, że nigdzie indziej ludzie nie są bardziej szczerzy i autentyczni. Akurat tutaj – w przeciwieństwie do innych sytuacji, w których prowadzimy jakąś grę i ukrywamy intencje – nikt niczego nie udaje. (…)