Potęga imienia

Każdy z nas jest wyjątkowy. Stanowi egzemplarz jedyny, niepowtarzalny. Tym, co oprócz cech zewnętrznych identyfikuje człowieka, jest jego imię i nazwisko. O ile to ostatnie może ulec zmianie w wyniku zawarcia związku małżeńskiego, imię pozostaje naszą wizytówką na całe życie. I tylko od decyzji wybierających je rodziców zależy, czy dla tego, kto będzie je nosił, stanie się błogosławieństwem, czy przekleństwem.

REKLAMA

Kiedy przed laty chodziłam do przedszkola, w mojej grupie były Asie, Kasie, Małgosie, Sylwie, Doroty, kilku Tomków, Mariuszów, Wojtków, Piotrek, a może i Krzyś… Minęło ledwie jedno pokolenie. Dziś przedszkolakiem jest mój siostrzeniec, który wśród kolegów i koleżanek ma Tymona, Tobiasza, Oskara, Wiktora, Weronikę, Oliwię, Lenę. Zmieniły się nie tylko imiona dzieci. To już zupełnie inne przedszkole.
A ja…? Jak potoczyłoby się moje życie, gdybym zamiast powszechnego Anna nosiła np. imię Kornelia, Dominika, Sandra, Jessica?

Anna Gniewkowska-Gracz

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *