Liturgia słowa z piątku: 2 Krl 25, 1-12; Ps 137 (136), 1-2. 3. 4-5. 6 (R.: por. 6b); Por. Mt 8, 17; Mt 8, 1-4.
(Mt 8, 1-4 – z Biblii Tysiąclecia)
JEZUS CUDOTWÓRCA
Uzdrowienie trędowatego
8
1 Gdy zszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. 2 A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». 3 [Jezus] wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: «Chcę, bądź oczyszczony!». I natychmiast został oczyszczony z trądu. 4 A Jezus rzekł do niego: «Uważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».
Rozważanie:
Trąd to choroba, która wyłączała chorych ze wspólnoty żyjących. Trędowaty, choć nadal żyjący, był uważany przez społeczeństwo i przez własną rodzinę, za umarłego. Nikt nie ważył się zbliżyć do niego, a tym bardziej dotknąć go. Trędowaty człowiek zbliża się do Jezusa i prosi o uwolnienie go z tej rzekomej „śmierci” jeszcze przed faktyczną śmiercią. Jezus podchodzi do niego, spogląda, wyciąga rękę i… dotyka go. Tym sposobem wraca mu utraconą godność człowieka.
Jezus uczynił wielki cud. Nie musiał dotykać trędowatego, a jednak spokojnie kładzie rękę na zniekształconym ciele. To nie było konieczne. Tak jak nie było konieczne, by Jezus wyciągnął ramiona na krzyżu, ale On chciał rozłożyć je tak szeroko, by móc objąć wszystkich, zniekształconych chorobą grzechu. Jezus jest czystym i niewinnym Zbawicielem, który nie lękał się dotknąć człowieka nieczystego, cierpiącego z powodu fizycznej i duchowej choroby.
Wszyscy zostaliśmy dotknięci przez Boże miłosierdzie, nawet jeżeli nie poczuliśmy tego dotyku. Naszym obowiązkiem jest przekazywanie dalej tego Bożego dotyku tym wszystkim, którzy wyłączyli się z Bożej wspólnoty, żyjąc w grzechu, i w ten sposób pomagać im włączyć się w nią z powrotem. Jezus bowiem ciągle czeka, by móc wyciągnąć rękę i powiedzieć: „Chcę, bądź oczyszczony!” (Mt 8,3).
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011