Św. Barnaby, apostoła, wspomnienie (11.06.2019, Wtorek)

Czytania: Dz 11,21b-26; 13,1-3; Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4. 5-6 (R.: por. 2b); Mt 28,19a. 20b; Mt 10,7-13

REKLAMA



Jezus posyła swych Apostołów, żeby przepowiadali królestwo Boże. Daje im jednocześnie uczestnictwo w swej władzy, tak aby mogli kontynuować jego działalność nauczania i uzdrawiania. Otrzymują też specjalną instrukcję, która wskazuje na całkowitą zależność od Niego. Od swych wysłanników Jezus bowiem wymaga przeogromnej wiary i zaufania. Apostołowie mają się udać w pierwszą podróż misyjną bez żadnego zabezpieczenia materialnego. Bez złota i srebra, bez torby, bez zmiennej odzieży, bez sandałów, a nawet bez laski podróżnej. Brzmi to wszystko zastraszająco i wydaje się, że to rozesłanie uczniów było bardzo ryzykowne. A jednak tak nie jest.
Apostołowie mają być tak, jak kwiaty polne i ptaki powietrzne, o które dba Ojciec niebieski (zob. Łk 12,22-31). Mają oni podobnie zaufać Jezusowi, który zadba o wszystko, czego będą potrzebowali do swej pracy, zgodnie z powiedzeniem: „Wart jest bowiem robotnik swej strawy” (Mt 10,10). Utrzymaniem Apostołów ma być Jezus, a nie materialne zabezpieczenie. W tym znaczeniu instrukcja Jezusa jest zupełnie pozytywna i wprowadza w życie główny element Jego nauki: troszczcie się najpierw o sprawy Boże, a Bóg zatroszczy się o wszystko inne, czego potrzebujecie do życia. Czy ta zasada może stać się też hasłem mego życia?


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *