XIX Niedziela Zwykła (08.08.2021, Niedziela)

Liturgia słowa: 1 Krl 19, 4-8; Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 9a); Ef 4, 30 – 5, 2; J 6, 51ab; J 6, 41-45.

REKLAMA


(J 6, 41-45 – z Biblii Tysiąclecia)

41 Ale Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: «Jam jest chleb, który z nieba zstąpił». 42 I mówili: «Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: “Z nieba zstąpiłem”». 43 Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nie szemrajcie między sobą! 44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. 45 Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie.


Rozważanie:

Jak w każdą niedzielę, w dniu w szczególny sposób poświęconym Bogu, tak samo dziś gromadzimy się wokół ołtarza Bożego, aby uczestniczyć w ofierze Jezusa złożonej Bogu Ojcu dla naszego zbawienia. Rozpoczęliśmy ją znakiem krzyża świętego, wyznając w ten sposób naszą wiarę w jedynego, ale trójosobowego Boga. Następnie przyznaliśmy się przed Bogiem do naszych ludzkich słabości, a przede wszystkim czynów, które nie były zgodne z wolą Bożą. Pokornie prosiliśmy Boga o okazanie nam swego miłosierdzia i wybaczenie wszystkich naszych win. Kapłan w pierwszej modlitwie, w imieniu nas wszystkich jako przybranych dzieci Bożych, skierował do Boga Ojca prośbę o pomoc w dążeniu i osiągnięciu dziedzictwa, które zostało nam obiecane. Po tym wszystkim wysłuchaliśmy trzech urywków z różnych ksiąg Pisma Świętego – tekstów napisanych w odległych od siebie czasach, oderwanych od naszej rzeczywistości, przynajmniej tak się wydawało, gdy ich słuchaliśmy. Są to teksty w  pewnym sensie zanurzone w tajemniczości i niezrozumieniu. Bo jaki związek z naszą rzeczywistością ma wydarzenie z życia proroka Eliasza, które miało miejsce prawie trzy tysiące lat temu? Jaki wpływ mają na to, co przeżywamy, jakieś nieporozumienia między osobami żyjącymi w czasach św. Pawła? Wreszcie, co nas łączy z tymi osobami, które nie rozumiały nauki Jezusa?
Jaki zatem wpływ na nasze życie ma pouczenie przekazane w tych urywkach biblijnych? Odpowiedź jest krótka: wielki, jeżeli tylko zadamy sobie trochę trudu, by je dobrze zrozumieć i odkryć prawdę, którą przekazują. We wszystkich bowiem tych czytaniach jest poruszony ten sam temat. Jest nim zaś temat życia. W pierwszym czytaniu autor mówi o proroku Eliaszu i jego trudnym życiu. Święty Paweł w drugim czytaniu przedstawia życie wspólnoty chrześcijańskiej w Efezie, a w Ewangelii Jezus mówi o życiu wiecznym, które jest celem każdego życia ludzkiego na ziemi. Przy omawianiu każdej z tych form życia jest wskazane też jego źródło. Jest nim sam Bóg. Życie ludzkie pochodzi bowiem od Boga i do Boga zdąża. Od nas jednak zależy, czy ten cel naszego życia tu na ziemi osiągniemy kiedyś w wieczności.
Prorok Eliasz, troszcząc się o sprawy Boże, napotkał trudności, odczuł swoje słabości i prosił Boga o przerwanie swojego życia. Będąc prorokiem, dbał o czystość kultu jedynego prawdziwego Boga. Zwalczał kult fałszywego bóstwa Baala, który wprowadziła królowa Jezabel. Aby osiągnąć swój cel, podczas składania ofiary na górze Karmel uśmiercił kapłanów tego bóstwa. Rozgniewana królowa wydała na niego wyrok śmierci. Załamany uciekł na pustynię, położył się pod janowcem, aby w odosobnieniu odejść z tego świata. Bóg miał jednak inne plany. Dwukrotnie przyszedł mu z pomocą, wzmacniając jego siły chlebem, dostarczonym mu przez anioła. Siłą tego chleba Eliasz odbył długą drogę w czasie czterdziestu dni i nocy, aby dotrzeć do góry Horeb, gdzie spotkał Boga twarzą w twarz. Odległe opowiadanie i odległe wydarzenia, doskonale jednak obrazujące życie ludzkie, przede wszystkim troskę samego Boga o człowieka. Podobnie jak proroka Eliasza, nas też często przygniatają i zniechęcają trudności napotykane w naszym życiu.
Na przykładzie proroka Eliasza Bóg pozwala zrozumieć, że sam zatroszczy się o nasze życie, trzeba tylko z pokorą Mu zaufać. Troszczy się o nasze pożywienie, tak jak prosimy w Ojcze nasz, a w Eucharystii Jezus daje chleb, w którym tkwi moc życia wiecznego, życia zjednoczonego z Bogiem. Wystarczy tylko sięgnąć po Niego i Go spożyć. Wsłuchajmy się zatem dobrze z w głos Jezusa, który mówi: „Bierzcie i jedzcie”.
W drugim czytaniu św. Paweł w słowach niegdyś do wiernych w Efezie, a dziś do nas, poucza, że źródłem życia społecznego jest Bóg, fundamentem zaś życia jest miłość, która prowadzi do czynów dobrych, do miłosierdzia i przebaczenia na wzór samego Boga. Tak jak Bóg umiłował nas w Jezusie, tak winniśmy miłować się wzajemnie. Tym, co rujnuje życie społeczne jest złość, gniew, brak przebaczenia i zrozumienia. Jako przybrane dzieci Boże musimy unikać tego wszystkiego, jeżeli chcemy osiągnąć dziedzictwo życia wiecznego. O to też w naszym imieniu kapłan prosi Boga podczas tej Mszy świętej.
W Ewangelii zostało odczytane zapewnienie Jezusa, że chleb, który On daje, ma moc przekazania życia nie tego ziemskiego, ale życia wiecznego. Te słowa były trudne do zrozumienia i przyjęcia przez ludzi słuchających Jezusa. Szemrając, przytaczali argumenty podważające wiarygodność Jego wypowiedzi. Głównym ich „atutem” – jak im się wydawało – była zbyt dobra znajomość pochodzenia Jezusa. Swoje niezadowolenie okazali oddalając się od Niego i nie przyjmując Jego nauki.
Może wydawać się dziwne, ale ewangeliczna historia ciągle się powtarza. Wielu dziś oddala się od Jezusa. Nie dlatego, że zna osobiście Jego pochodzenie, tak jak je znali Żydzi, ale dlatego, że zna Jego Kościół. Zna też obowiązki, które spadają na barki każdego, kto chce życia zgodnie z Ewangelią.
Prośby przedstawione przez kapłana w tej Mszy świętej nie są abstrakcją ani też fikcją bez żadnych podstaw. Są to prośby obrazujące życie każdego z nas. Podobnie bowiem, jak niegdyś prorok Eliasz, odczuwamy zniechęcenie i zmęczenie w naszym codziennym życiu. Wzmocnić nasze siły może tylko Bóg. Trzeba jednak tak jak Eliasz sięgnąć po chleb, który On kładzie prze nami. Ten Chleb daje zbawienie i utwierdza w świetle prawdy Bożej. Pozwala też poznać Boga. Dziękujmy dziś za ten dar.


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *